9 czerwca 2023 – to wtedy po raz ostatni Stadion Olimpijski nie był zapełniony po brzegi podczas ligowej rywalizacji w meczach PGE Ekstraligi. Ta fenomenalna seria trwa od dwudziestu czterech spotkań i nic nie wskazuje na to, żeby miała się ona zakończyć. Betard Sparta Wrocław to znakomity przykład, jak przyciągać na stadion kibica drugi sezon z rzędu kończąc rok ze stuprocentową(!) frekwencją. Na obiekcie we Wrocławiu jest to 13 675 miejsc.
Rok 2023 – to wtedy wszystko się zaczęło. Postpandemiczne obostrzenia zaczęły być regulowane od 2022 roku, ale adekwatnie „do normy” wszystko wróciło rok później. 16 kwietnia Betard Sparta Wrocław podejmowała Fogo Unię Leszno. To pierwszy mecz domowy wrocławian w tymże sezonie, a także pierwszy w tym roku, bo planowane na wcześniejszy termin spotkanie w Lublinie zostało przełożone. Frekwencja mogła się podobać. Po nieudanym sezonie 2022 we Wrocławiu czuć było głód żużla na wysokim poziomie. Inauguracja sezonu żużlowego dla Sparty wyszła całkiem nieźle, bo sprzedano 13 667 biletów, a więc tylko 8 mniej niż wynosi pojemność stadionu.
W kolejnym meczu było już lepiej. Stadion Olimpijski pierwszy raz od pandemicznego finału 2022, gdy mógł zasiąść komplet kibiców, wypełniony był w meczu ligowym po brzegi. Spartanie się nie zatrzymywali. Wrocławska machina wygrywała mecz za meczem, ale nie pozwoliło to w kolejnych meczach przyciągnąć na trybuny kompletu publiczności. Na meczach z zespołami z Gorzowa, Krosna i Grudziądza pojedyncze miejsca były wolne, ale i tak wyniki frekwencyjne były znakomite. W każdym z tych przypadków kibiców na trybunach zasiadło ponad 13 tysięcy.
9 lipca 2023 – rozpoczęcie serii
Spotkanie przeciwko GKM-owi było jak dotąd ostatnim, gdy Betard Sparta Wrocław nie zdołała sprzedać kompletu biletów. Wrocławianie walczący o najwyższe cele zawsze mogli liczyć na ogromne wsparcie kibiców. 9 lipca 2023 roku Betard Sparta Wrocław mierzyła się z ówczesnym For Nature Solutions KS Apatorem Toruń. To był początek znakomitej serii. Ostatni mecz wrocławskiego zespołu, czyli mecz o brązowy medal z Bayersystem GKM-em Grudziądz dzieliło 798 dni. Ta seria sama w sobie jest już znakomita, a będzie ona tylko się powiększać. Największy szał na żużel jest bowiem przecież w kwietniu i wrześniu, gdy sezon startuje oraz gdy się kończy. Wiele wskazuje więc na to, iż wyniesie ona ponad 1000 dni. Te wypadają bowiem 4 kwietnia 2026 roku.
Klub z Wrocławia to znakomity przykład świetnie zarządzanego klubu, który potrafi zachęcić kibica do przyjścia na stadion. Gdy do tego dodamy fakt, iż w ostatnich 9 latach aż ośmiokrotnie Sparta kończyła sezon z medalem to jest to przepis na sukces komercyjny, co widać na trybunach Stadionu Olimpijskiego.
