Rohan Tungate od wielu lat pragnął jeździć na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Wywalczył awans z Falubazem Zielona Góra, ale klub z Grodu Bachusa postanowił się z nim rozstać, jednak ten się nie poddawał. w okresie 2024 wziął sprawy w swoje ręce i w ostatniej gonitwie finału Metalkas 2. Ekstraligi wprowadził Rekiny do elity.
Żużel. ROW niedopuszczony do ligi?! Władze tłumaczą przepisy
Żużel. Chcą, aby był następcą Dobruckiego w kadrze. Chomski komentuje!
Oczywiście w Innpro ROW-ie nikt nie myślał, żeby się z nim rozstawać. Początkowo wydawało się, iż będzie rezerwowym w szerokim składzie, jednak doskonałą formą wywalczył miejsce w podstawowym składzie. Zdarzał mu się wpadki, ale przez większość spotkań utrzymywał solidną dyspozycję, dzięki czemu zakończył sezon z drugą średnią w drużynie.
Żużel. Transferowy majstersztyk Kanclerza? Mogą być hegemonem!
Przygoda Rekinów z PGE Ekstraligą trwała jednak rok. Australijczyk dzięki dobrej dyspozycji wzbudził zainteresowanie innych klubów, ale przez długi czas utrzymywał, iż chce jeździć w Rybniku. ROW sam jednak potwierdził, iż po dwóch latach Rohan Tungate żegna się z zespołem, podkreślając, iż zostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
– Jak jechał z przodu, to trudno było go wyprzedzić. Cóż, życzymy powodzenia w dalszej karierze. Rozumiemy, iż trudno było oprzeć się pokusie pozostania w Ekstralidze – czytamy w komunikacie klubu.
Żużel. By przetrwać organizują… loterię! Dramatyczna sytuacja klubu
Jego nowym pracodawcą zostanie Włókniarz Częstochowa. Patrząc na przyszłoroczny skład Lwów, śmiało można przypuszczać, iż Tungate będzie liderem.