Żużel. Start Gniezno walczy o przetrwanie. W piątek wieści dla zawodników

4 godzin temu

– Na ten moment mogę powiedzieć tyle iż bardzo dużo się dzieje. Nie chcę się szerzej wypowiadać ponieważ jesteśmy przed kluczowymi rozmowami, które wiele wyjaśnią – mówi działacz Startu.

W Pierwszej Stolicy nie brak głosów, iż nie do końca fair – choćby wobec wiceprezesa – zachował się były prezes Paweł Śliwiński, który zrezygnował i, pisząc delikatnie, nie interesuje go już zbyt mocno los klubu. Telefony po zaległe środki są wykonywane w kierunku Tomasza Adamskiego.

– Ja nie będę nikogo oceniał, a tym bardziej czyichś zachowań. Razem ciągnęliśmy ten wózek i tyle. Generalnie rzecz biorąc, są jakieś pozytywy z rozmów, które przeprowadziliśmy. Na dniach będą konkrety i wtedy będzie można powiedzieć coś więcej, jak już mówiłem. W tej chwili nie ma o czym rozmawiać – dodaje Adamski.

Żużel. Taryfy ulgowej nie będzie! Ekstraliga o Stali w nowym regulaminie – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Transferowy majstersztyk Kanclerza? Mogą być hegemonem! – PoBandzie – Portal Sportowy

Nie brak też „plotek”, iż Paweł Śliwiński był prezesem stowarzyszenia, a Tomasz Adamski spółki, której choćby sponsorzy pożyczali niezbędne do funkcjonowania środki.

– W tym temacie powiem tylko tyle, iż żadnych manewrów między spółką, a stowarzyszeniem nie było i tematy są, jak to się mówi, „czyste”. Wyprzedzając Pana pytanie o kwotę zobowiązań, powiem, iż na ten temat nie będę się w tej chwili wypowiadał, jak i w kwestii regulowania zobowiązań wobec zawodników. Powiem tyle i na tym zakończę, iż zdecydowanie więcej będę mógł powiedzieć w piątek i wierzę, iż uda nam się doprowadzić do sytuacji, w której pojedziemy dalej w rozgrywkach. Co do pytania w kwestii rozmów z zawodnikami, na ten moment nie prowadzimy żadnych rozmów z zawodnikami z zewnątrz. Rozmawiamy z naszymi żużlowcami o naszych planach na przyszłość i do końca tygodnia będziemy wiedzieli na czym stoimy. Po więcej informacji zapraszam zatem w piątek – podsumowuje Adamski.

Żużel. Miał oglądać finał z boku, a… wyrwał złoto! 36 lat temu Opole świętowało jak nigdy! – PoBandzie – Portal Sportowy

Jak udało nam się dowiedzieć, sponsorzy i osoby, dla których istotny jest dalszy los klubu, prowadzą „zbiórkę” na zobowiązania szacowane na 850 miesięcy złotych. Do tej pory mieli zgromadzić 500 tysięcy złotych potrzebnych środków, za co gnieźnieńskie środowisko należy pochwalić. Słyszymy również, iż niebawem ma dojść do spotkania byłego prezesa Pawła Siwińskiego z osobami, które mają dalej prowadzić gnieźnieński żużel.

Idź do oryginalnego materiału