- Dla mnie, na tyle ile się znam, lepiej będzie, jak prezydentem zostanie Rafał Trzaskowski. Będzie szło to wszystko do przodu. Jak prezydentem znowu będzie ktoś z innej partii, niż obecny rząd, to będą problemy. My musimy iść do przodu. Nie chcę powiedzieć, iż trzeba wybrać mniejsze zło, ale Trzaskowski jakoś najbardziej mi pasuje - mówił Dariusz Michalczewski w majowej rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet". Ostatecznie wybory wygrał Karol Nawrocki. Teraz były bokser miał okazję spotkać się z kimś z otoczenia prezydenta-elekta.
REKLAMA
Zobacz wideo Sensacyjny powrót do reprezentacji Polski?! Jan Urban: Nie wahałbym się
Dariusz Michalczewski w towarzystwie Daniela Nawrockiego. Legendarny bokser wyjawił powody spotkania
W środę w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie Michalczewskiego z ringu. Nie był on jednak w rękawicach czy stroju sportowym. Na środku znajdowały się krzesła. Były bokser nie był na sali treningowej sam. Na fotografii widać, iż towarzyszył mu... Daniel Nawrocki, a więc chłopak, którego wychował Karol Nawrocki, ale nie jest on jego biologicznym ojcem. To syn z poprzedniego związku żony prezydenta-elekta, Marty. Ba, sam 22-latek opublikował to zdjęcie na Instagramie.
"W ringu z legendarnym 'Tigerem' - Dariuszem Michalczewskim. Coś się szykuje…" - pisał Daniel Nawrocki. Od razu pod postem pojawiły się komentarze zaintrygowanych internautów. "Ciekawe co to się szykuje", "A co się szykuje? Walka? Ja bym nie ryzykowała" - pytali. O głos w sprawie "Fakt" poprosił Michalczewskiego. I ten uchylił rąbka tajemnicy. Nie chodzi o potencjalne starcie w ringu. - Mogę tylko powiedzieć, iż Daniel to fajny gość, rzeczowy. To była rozmowa o życiu. Zrobił na mnie dobre wrażenie, znał się na rzeczy i w tej rozmowie nie było żadnej "spinki" - ujawnił były bokser. Tym samym Daniel Nawrocki po prostu przeprowadzał z nim wywiad.
Zobacz też: Mistrz świata zaprzecza ws. Nawrockiego. "Nie prowadziłem".
Karol Nawrocki już niedługo będzie miał realny wpływ na losy państwa
Karol Nawrocki wygrał drugą turę wyborów prezydenckich. Osiągnął ponad 50 procent głosów i pokonał Rafała Trzaskowskiego. Już 6 sierpnia zastąpi na stanowisku Andrzeja Dudę. Kampania była długa, niekiedy pełna kontrowersji. W osiągnięciu celu i przekonaniu wyborców wspierali Nawrockiego współpracownicy, a także rodzina, w tym wspomniany Daniel. W sieci regularnie publikował zdjęcia z wieców poparcia, na których również uczestniczył. Wygłaszał też publiczne poparcie w sieci.