Po wicemistrzowskim sezonie wydawało się, iż Robert Lambert pójdzie za ciosem. Celem było z pewnością jeszcze mocniejsze postraszenie w cyklu Speedway Grand Prix i ciągły progres w lidze. „Lambo” przed tegorocznymi zmaganiami został kapitanem ekipy Pres Toruń w związku z czym wzrosła jego pozycja w zespole prowadzonym przez trenera Piotra Barona. Nie do końca poszły za tym wyniki, ale aktualny srebrny medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata zdaje się wracać do wielkiej formy.
Trudne wejście w sezon
Już podczas spotkań sparingowych Lambert nie wyglądał na torze, aż tak gwałtownie jak w 2024 roku. Jednak biorąc pod uwagę, iż to był okres testowy w Toruniu zachowywano spokój. Początek sezonu pokazał jednak, iż gdzieś tkwi problem. Wicemistrz świata nieszczególnie przypominał zawodnika, który jeszcze w październiku świętował srebro zmagań indywidualnych. Lambert miewał lepsze momenty, ale to nie było to czego oczekują od tego żużlowca toruńscy fani. Brytyjczyk jest jednak znany z nieustępliwości i cały czas szukał przyczyn takiej, a nie innej sytuacji.
„Srebrne” silniki na ratunek?
Po tygodniach szukania rozwiązań wygląda na to, iż Robert Lambert coś znalazł. Od spotkania z Innpro ROW-em Rybnik na toruńskiej Motoarenie, Lambert wygląda fenomenalnie. Jak się okazało to właśnie na pojedynek z rybnickimi „Rekinami” kapitan toruńskiej drużyny odkurzył silniki z… wicemistrzowskiego sezonu 2024. Efekt wydać gołym okiem. Brytyjczyk dysponował w dwóch ostatnich meczach niesamowitą szybkością. W ostatnim meczu Pres Toruń z Gezet Stalą Gorzów „Lambo” najzwyczajniej w świecie bawił siebie i publiczność zgromadzoną na stadionie przy ulicy Pera Jonssona 7. Brytyjski zawodnik nawet, gdy nie wygrywał startów to z dziecinną łatwością był w stanie mijać swoich rywali z Gorzowa. Podczas tych dwóch spotkań wywalczył aż 28 punktów i bonus w 10 wyścigach. Lambert został pokonany w tym czasie tylko przez Maksyma Drabika. Miało to miejsce podczas czwartej gonitwy meczu Pres Toruń – Innpro ROW Rybnik.
W Toruniu już od 17 lat czekają na złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski na żużlu. Tak dysponowany Lambert może być kluczem do końcowego sukcesu i w pierwszym sezonie jako kapitan może wyrwać końcowy sukces dla swojego klubu.
