Niewiarygodne, co Fury powiedział po zwycięstwie Usyka

4 godzin temu
Ołeksandr Usyk (24-0) po raz kolejny zachwycił świat, odnosząc wielkie zwycięstwo w rewanżowym starciu z Danielem Dubois (22-3). Ukrainiec brutalnie znokautował Brytyjczyka w piątej rundzie i po raz drugi w karierze został niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Nie minęło wiele czasu, a na jego triumf zareagował Tyson Fury (34-2-1). Dwukrotny rywal Usyka pogratulował mu wygranej, ale na tym się absolutnie nie skończyło.
Lata lecą, a w wadze ciężkiej przez cały czas nie ma mocnego na Ołeksandra Usyka. Ukrainiec stanął w sobotni wieczór 19 lipca naprzeciwko Daniela Dubois, którego już raz pokonał przez TKO w 9. rundzie w 2023 roku we Wrocławiu. Od tamtej pory Brytyjczyk wygrał trzy walki z rzędu przez nokauty i zdobył pas federacji IBF. Wydawało się, iż może tym razem naprawdę poważnie zagrozi 38-letniemu już Usykowi. Nic z tego. Panowie dali świetne widowisko, ale toczone pod dyktando Ukraińca, który zakończył walkę w 5. rundzie, nokautując rywala potężnym lewym.


REKLAMA


Zobacz wideo Syn Jana Urbana skradł show! "Będę musiał się przejechać"


Fury pogratulował Usykowi, ale też go przestrzegł. Odważne słowa Brytyjczyka
Usyk po raz kolejny udowodnił swoją dominację. Zatrzymał rozpędzonego Dubois, a wcześniej dwa razy pokonywał na punkty Tysona Fury'ego, zadając mu pierwsze porażki w karierze. Sam Fury nie czekał za długo z reakcją na wielki triumf byłego przeciwnika. Jeszcze w nocy z 19 na 20 lipca wrzucił na Instagramie nagranie z nocnego joggingu, w trakcie którego pogratulował Usykowi, ale jednocześnie stwierdził, iż jest jedynym człowiekiem zdolnym do pokonania go, co zresztą w swojej opinii już zrobił.


- Gratulacje dla Usyka za fantastyczny występ dzisiaj. Dobra robota kolego. Obaj poszli na wymianę, więc brawa dla obu. Usyk jednak wie, iż jest tylko jeden człowiek, który może go pokonać. Zrobiłem to już dwukrotnie w przeszłości i świat o tym wie. Zostałem wyr****ny bez wazeliny i przyjąłem to jak mężczyzna. Ja jestem prawdziwym mężczyzną, pier*****ym Spartaninem. I nieważne co kto uważa, to ja wygrałem tamte walki. Gwarantuję, na 100 procent. Jest tylko jeden - powiedział Fury.


Będzie starcie Usyk - Fury 3?
Słowa Brytyjczyka nie pozostawiają wątpliwości, iż celuje on w trzecią walkę z Usykiem. Dwie poprzednie przegrywał na punkty, za pierwszym razem niejednogłośną decyzją, za drugim już przy jednomyślności sędziów. Fury co prawda na początku roku ogłaszał koniec kariery, ale to nie był pierwszy raz. Wcześniej też to robił i teraz mało kto uwierzył. Sam Usyk mówił, iż Tyson "napije się piwa i wróci". Miał rację, bo jeszcze przed walką z Dubois nie brakowało pogłosek o walce Usyk - Fury 3. "Gypsy King" ogłaszał ją choćby w mediach społecznościowych, twierdząc, iż dojdzie do niej w kwietniu 2026 roku w Londynie. Przy czym oficjalnego potwierdzenia jeszcze nie ma.
Idź do oryginalnego materiału