Kliczko zobaczył, co Usyk zrobił w walce z Dubois. Od razu zareagował

6 godzin temu
- Gratulacje, Ołeksandrze! Dziękuję za wspaniałe zwycięstwo! - napisał na Telegramie Wiltalij Kliczko. Tymi słowami zwrócił się oczywiście do Ołeksandra Usyka, który w sobotę pokonał na Wembley Daniela Dubois i po raz kolejny został niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Tego wieczora Kliczko miał podwójne powody do świętowania, o czym również wspomniał w swoim wpisie.
Ołeksandr Usyk po raz kolejny uszczęśliwił ukraińskich kibiców. Podczas sobotniej gali na Wembley wręcz zdemolował w walce wieczoru Daniela Dubois i drugi raz w karierze został właścicielem pasów wagi ciężkiej wszystkich najważniejszych organizacji bokserskich. Rywala powalił na deski już w piątej rundzie i zakończył pojedynek ciężkim nokautem. Na jego wyczyn od razu zareagował Witalij Kliczko.


REKLAMA


Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"


Oto co Kliczko napisał do Usyka po walce. Nie mógł o tym nie wspomnieć. "Prezent urodzinowy"
Legendarny ukraiński pięściarz wraz ze swoim bratem Władimirem przez długie lata sam był wielką ikoną światowego boksu. Od 12 października 2008 do 16 grudnia 2013 roku posiadał również pas organizacji WBC w kategorii ciężkiej. w tej chwili jednak jest mocno zaangażowany politycznie, zwłaszcza w obliczu trwającej wojny z Rosją. Od 2014 r. pełni urząd mera Kijowa. Dlatego też złożył Usykowi gratulacje, odwołując się do wartości patriotycznych.


W sobotę tuż przed północą opublikował specjalny wpis na Telegramie. - Gratulacje, Ołeksandrze! Dziękuję za wspaniałe zwycięstwo! Dziś po raz kolejny udowodniłeś, iż wola zwycięstwa wśród Ukraińców jest nieodparta. Chwała Ukrainie! Chwała jej Bohaterom! I wielka wdzięczność dla ludzi, którzy sławią Ukrainę! I dziękuję za taki prezent urodzinowy! - napisał.
Kliczko miał zatem tego wieczora podwójne powody do świętowania. Rzeczywiście w sobotę 19 lipca obchodził urodziny. Skończył wtedy 54 lata.


Dla Ołeksandra Usyka było to już drugie zwycięstwo nad Danielem Dubois w karierze. Dwa lata temu w sierpniu również znokautował Brytyjczyka. Dokonał tego w dziewiątej rundzie i to na... polskiej ziemi. Walka odbywała się wówczas na stadionie we Wrocławiu.
Idź do oryginalnego materiału