Żużel. Żużlowy talent i… wybitny pilot RAF-u. Wojna przerwała mu karierę i życie

1 godzina temu

Pepper urodził się w 1912 roku w Belleville w Ontario i od „małego” przejawiał smykałkę do motocykli. W wieku 24 lat wygrał mistrzostwa Kanady w wyścigu szosowym na 200 mil i ten sukces skłonił go do wyjazdu do Anglii w 1937 roku. Tam chciał wziąć udział w wyścigu Isle of Man TT. Co ciekawe, na jego rejs do Europy „zrzucała” się lokalna społeczność.

– To wspaniale, iż dobrzy obywatele pomagają mi w tej wyprawie i postaram się ich nie zawieść – dziękował swoim rodakom przed opuszczeniem Kanady Pepper.

Niestety wyspy Man Pepper nie zawojował. Problemy sprzętowe sprawiły, iż sukcesów nie było. Rozczarowany Pepper miał już wracać z powrotem do Kanady, kiedy dotarł do niego list od Erica Chittyego, uznanego w tamtym czasie zawodnika zespołu West Ham. To właśnie Chitty był tym, któremu, nie kto inny jak Johny Hoskins, zlecił szukanie młodych talentów.

Żużel. To miał być hitowy transfer! Dlatego upadł – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Co za słowa Dudka! To dlatego na długo został w Toruniu! – PoBandzie – Portal Sportowy

Nic dziwnego, iż gwiazda West Hamu skupiała swoją uwagę w pierwszej kolejności na zdolnych rodakach. Pepper spotkał się z Hoskinsem, któremu ten na początku zaproponował pracę w roli mechanika z jednoczesnym trenowaniem na torze żużlowym. Pepper przyznawał, iż jazda na żużlu nie była taka łatwa, jak z perspektywy motocyklisty szosowego się na początku wydawała. Niemniej po pół roku Kanadyjczyk zaczął pojawiać się w wyścigach juniorów.

– George Pepper zrobił w tydzień większe postępy niż jakikolwiek inny jeździec, jakiego na torze widziałem. jeżeli utrzyma taką formę, to będzie przydatny. Szkolimy go zgodnie z zasadą, iż na początku lepiej jeździć bezpiecznie – pisał w swoim notatniku Hoskins.

Po zebraniu pozytywnych ocen od Hoskinsa, jako młody obiecujący zawodnik, na początku sezonu zasilił barwy Newcastle, aby praktykować na nowo otwartym torze. Pepper „praktykował” na tyle dobrze, iż dwukrotnie pobił rekord toru, został liderem i kapitanem zespołu. Pomimo kontuzji odniesionej w wypadku drogowym, sezon 1938 zakończył ze średnią powyżej ośmiu punktów na mecz. Jeszcze lepszy miał być kolejny sezon i tak też się zaczął. Pepper „wykręcił” średnia powyżej jedenastu punktów, a jego postępy uważnie obserwował Hoskins, który zaprosił go, aby wystąpił w paru spotkaniach West Ham.

Żużel. Brak telewizji może zabić KLŻ?! Dlaczego to tak ważne? – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Drabik w GKM to dobry pomysł? To dla niego… najgorszy tor w PGE Ekstralidze! – PoBandzie – Portal Sportowy

– Dziś wieczorem mamy tu gwiazdę torów drugiej ligi. George Pepper to zawodnik trenowany przez West Ham, którego dopingował Eric Chitty, a teraz jeździ dla naszych kuzynów w Newcastle – pisał w jednym z meczowych programów Hoskins.

Wkrótce jednak wybuchła wojna i Kanadyjczyk zamiast szykować się już do startów w zespole West Ham zaciągnął się do wojska, gdzie zaczynał jako pracownik w fabryce montującej samoloty Spitfire. Do 1941 roku Pepper sporadycznie pojawiał się na torach żużlowych. Po raz ostatni pojawił się na torze w Belle Vue, gdzie klub działał przez cały okres wojny.

W 1940 roku Pepper przystąpił do RAF-u, a we wrześniu 1941 roku uzyskał stopień pilota. Noc w noc Pepper i jego towarzysze broni polowali na niebo nad Kentem i kanałem La Manche, przechwytując wrogie bombowce, które miały siać zniszczenie na brytyjskie miasta. Latając dwusilnikowymi samolotami Bristol Beaufighter, on i jego nawigator, oficer pilot Joseph Toone, stworzyli zgrany zespół.

Para, nazywana „Sól i Pieprz” (ang. „Salt and Pepper”), najwyraźniej ze względu na jasne włosy Toone’a, miała na swoim koncie 18 zestrzeleń samolotów wroga. Pepper został odznaczony Krzyżem Zasługi przyzanym za „czyn lub akt męstwa, odwagi lub oddania obowiązkom podczas lotów w aktywnych operacjach przeciwko wrogowi”. Najbardziej spektakularnym osiągnięciem jego i Toone’a było zestrzelenie trzech bombowców Dornier w jednej bitwie w październiku 1942 roku. W miejscowości, w której mieszkał Pepper z żoną po każdym jego podniebnym pojedynku mieszkańcy rozwieszali plakaty, aby ogłaszać jego sukcesy.

17 listopada 1942 roku, zaledwie trzy tygodnie po zestrzeleniu Dornierów, Pepper odbywał lot próbny samolotem wyposażonym w nowy przechwytujący radar. O 16.15 życie obiecującego kanadyjskiego żużlowca dobiegło końca. Jego samolot runął z wysokości 457 metrów cztery mile na zachód od Orpington.

– Najgorsze przydarzyło się George’owi 17 listopada – tak brzmiał telegram do rodziny Peppera w Kanadzie wysłany przez żonę Betty i jednocześnie matkę ich czternastomiesięcznego syna. Były zawodnik Newcastle pochowany został na cmentarzu Belleville, w spokojnym parku z widokiem na Zatokę Quinte. Napis nad miejscem jego ostatniego spoczynku brzmi: „Nie tylko dziś, ale każdego dnia. W ciszy wspominamy”.

źródło: Speedway Star

Idź do oryginalnego materiału