Żużel. Zmarzlik królem Pragi! Odbił lidera Kurtzowi! (RELACJA)

1 dzień temu

Pola startowe dyktowały dzisiaj warunki w Pradze. Duży handicap mieli zawodnicy startujący spod kredy, ale ostatecznie najlepiej poradził sobie Bartosz Zmarzlik, który wrócił na pozycję lidera klasyfikacji generalnej SGP. Na podium uplasowali się również Fredrik Lindgren i powracający do cyklu – Leon Madsen.

Na rozpoczęcie zawodów świetną formę potwierdził Andrzej Lebiediew. Łotysz wygrał start uciekł do przodu. Na torze kilka się działo. Chwilę później czeska publiczność oszalała. Jan Kvech wykorzystał atut pierwszego pola i z duża przewagą dojechał do mety na pierwszej pozycji. Przedzierać się próbował Dominik Kubera, jednak po pierwszym łuku został z tyłu. Na pierwsze mijanki musieliśmy poczekać do 3. gonitwy. Bartosz Zmarzlik po przegranym starcie gonił rywali. Najpierw minął Kaia Huckenbecka, a następnie zabrał się za Andersa Thomsena. Nieuchwytny był zeszłoroczny zwycięzca – Martin Vaculik. Przed równaniem show skradł Leon Madsen. Duńczyk spod płotu założył całą stawkę tym samym powstrzymał hegemonię najbardziej wewnętrznego pola startowego.

Toż po przerwie pod taśmą stanęło trzech niepokonanych zawodników. Kolejny raz najlepszy okazał się powracający do cyklu Madsen. Kvech na pierwszym łuku starał się nie wjechać w Huckenbecka, przez co został daleko z tyłu. Nie najlepiej rozpoczął się dzisiejszy turniej dla lidera cyklu. Brady Kurtz przegrał rywalizację na pierwszym łuku i nie był w stanie włączyć się do walki o choćby punk. Vaculik walczył z Michelsenem o pierwszą pozycję, ale to ostatecznie Duńczyk był górą. W 7. biegu zdenerwowany stratą punktów na inaugurację Zmarzlik nie dał najmniejszych szans rywalom. Daniel Klima po raz drugi nie odegrał znaczącej roli. Dominik Kubera również nie miał powodu do zadowolenia. Starł się na pierwszym łuku z Fredrikiem Lindgrenem i chwilę później upadł na tor. Sędzia zdecydował się wykluczyć Polaka. W drugiej odsłonie 8. gonitwy cała trójka zawodników walczyła o pierwszą pozycję, ale górą z tego starcia wyszedł wspomniany chwilę wcześniej Szwed.

Po równaniu Zmarzlik zaspał na starcie Zmarzlik, ale gwałtownie uporał się z Lambertem, a następnie gonił Lebiediewa. Łotysz w końcu nie wytrzymał naporów Polaka i spadł na trzecią pozycję. Brady Kurtz bardzo męczył się dzisiaj na Markecie. Ponownie przegrał start i został z tyłu za rywalami. Spokojną „trójkę” przywiózł Anders Thomsen. Można by rzec, iż nareszcie obudził się Kubera. Polak wykorzystał wewnętrzne pole i wystrzelił ze startu. Prowadzenia nie dał sobie odebrać aż do samej mety. Kompletnie pogubił się za to niepokonany dotychczas Leon Madsen. Duńczyk popełnił ogromny błąd na pierwszym łuku i mógł następnie oglądać tylko plecy rywali.

Pole najbliżej kredy dawało dziś ogromny handicap. Tym razem wykorzystał je Jack Holder, który zagwarantował sobie udział w biegu ostatniej szansy. Tym razem czerwony kask przysłużył Kurtzowi. Australijczyk musiał o pierwszą pozycję stoczyć bój z Madsenem, który na trasie jechał fatalnie. Na ostatnim łuku stracił drugą pozycję na rzecz Zmarzlika. Przebudził się również Robert Lambert. Nie trzeba mówić, z którego pola startował, ale musiał przez chwilę bronić się przed szalejącym Vaculikiem. Słowak na samej mecie stracił drugą pozycję na rzecz Jana Kvecha. Przed równaniem fajerwerki prezentował Lindgren, który szalał po szerokiej i walczył z każdym przeciwnikiem. Ostatecznie Bewley nie zostawił mu miejsca i Szwed musiał zadowolić się punktem.

W ostatniej serii wydawało się, iż Kubera jeszcze będzie chciał powalczyć o jak najlepszy rezultat, jednak gwałtownie spadł na koniec stawki. 3 punkty zapisał przy swoim nazwisku Andrzej Lebiediew, a po raz trzeci drugi na metę wpadł Vaculik. Po nieudanym początku niesamowicie zmobilizowany był Kurtz. Australijczyk założył z drugiego pola Kaia Huckenbecka i pomknął po kolejne biegowe zwycięstwo. Następnie dobrze z pierwszego pola ruszył Daniel Klima, jednak gwiazdy SGP gwałtownie sobie z nim poradził. Madsen wrócił do wygrywania i zostawił z tyłu Bewleya. Przed biegami ostatniej szansy fantastyczne ściganie zapewnili nam Lindgren i Zmarzlik. Szwed szalał na torze, jednak Polak skutecznie się bronił. Obaj otrzymali przepustkę do wielkiego finału.

W pierwszym z biegów ostatniej szansy niespodziewanie wystrzelił Brady Kurtz. Australijczyk zostawił za plecami rywali, którzy ścigali się między sobą. Madsen na trasie minął Bewleya, ale wydawało się, iż kolegi z Antypodów nie dogoni. Podjechał jednak bardzo ostro na ostatnim łuku i zawodnik Betard Sparty Wrocław bez kontaktu upadł na tor. Zamiast wjechać do finału, został sklasyfikowany na 10. miejscu. Stawkę finału uzupełnił Jack Holder, który po starcie założył resztę stawki. W finale Zmarzlik wykorzystał wewnętrzne pole i do końca musiał uważać na szalejącego Lindgrena. Na koniec przed Szweda próbował wskoczyć Madsen, ale zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin skutecznie się obronił. ZMARZLIK KRÓLEM PRAGI!

Wyniki:

1. Bartosz Zmarzlik 12 – (2,3,2,2,3) + 1. miejsce w finale – 20 punktów do klasyfikacji generalnej
2. Fredrik Lindgren 11 – (2,3,3,1,2 + 2. miejsce w finale – 18
3. Leon Madsen 10+3 – (3,3,0,1,3) + 3. miejsce w finale – 16
4. Jack Holder 9+3 – (1,2,1,3,2) + 4. miejsce w finale – 14

5. Andrzej Lebiediew 10+2 – (3,2,1,1,3) – 12
6. Dan Bewley 10+2 – (2,1,3,2,2) – 11
7. Anders Thomsen 9+1 – (1,2,3,2,1) – 10
8. Jan Kvech 6+1 – (3,0,1,2,0) – 9
9. Martin Vaculik 10+0 – (3,2,2,1,2) – 8
10. Brady Kurtz 7+U – (1,0,0,3,3) – 7
11. Mikkel Michelsen 6 – (d,3,2,0,1) – 6
12. Kai Huckenbeck 6 – (0,1,1,3,1) – 5
13. Max Fricke 6 – (2,1,2,0,1) – 4
14. Robert Lambert 5 – (1,1,0,3,0) – 3
15. Dominik Kubera 3 – (0,w,3,0,0) – 2
16. Daniel Klima 0 – (0,0,0,0,0) – 1
17. Jan Macek – NS
18. Jaroslav Vanicek – NS

Bieg po biegu:
1. LEBIEDIEW, Lindgren, Kurtz, Klima
2. KVECH, Bewley, Holder, Kubera
3. VACULIK, Zmarzlik, Thomsen, Huckenbeck
4. MADSEN, Fricke, Lambert, Michelsen (d)
5. MADSEN, Lebiediew, Huckenbeck, Kvech
6. MICHELSEN, Vaculik, Bewley, Kurtz
7. ZMARZLIK, Holder, Fricke, Klima
8. LINDGREN, Thomsen, Lambert, Kubera (w)
9. BEWLEY, Zmarzlik, Lebiediew, Lambert
10. THOMSEN, Fricke, Kvech, Kurtz
11. KUBERA, Michelsen, Huckenbeck, Klima
12. LINDGREN, Vaculik, Holder, Madsen
13. HOLDER, Thomsen, Lebiediew, Michelsen
14. KURTZ, Zmarzlik, Madsen, Kubera
15. LAMBERT, Kvech, Vaculik, Klima
16. HUCKENBECK, Bewley, Lindgren, Fricke
17. LEBIEDIEW, Vaculik, Fricke, Kubera
18. KURTZ, HOLDER, Huckenbeck, Lambert
19. MADSEN, Bewley, Thomsen, Klima
20. ZMARZLIK, Lindgren, Michelsen, Kvech
I półfinał: MADSEN, Bewley, Thomsen, Kurtz (u)
II. półfinał: HOLDER, Lebiediew, Kvech, Vaculik
Finał: ZMARZLIK, Lindgren, Madsen, Holder

Idź do oryginalnego materiału