Żużel. Woźniak szczery przed rewanżem! Nie myśli o barażach!

3 tygodni temu

Wielkie widowisko stworzyli nam zawodnicy w 1. finale Metalkas 2. Ekstraligi. Po 10. biegu Abramczyk Polonia prowadziła aż 14 punktami. Kapitan drużyny, Szymon Woźniak miał na swoim koncie komplet punktów, ale po przerwie wszystko zmieniło się jak w kalejdoskopie. Leszczynianie rozpoczęli koncert przy Sportowej 2 i w ostatniej gonitwie wywalczyli remis, co stawia ich w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem.

– Muszę powiedzieć, iż jak oglądałem ten mecz i postawę zawodników Abramczyk Polonii Bydgoszcz, to jestem niebywale dumny z tej drużyny. Te 10 biegów, które pojechaliśmy, to był w naszym wykonaniu taki finał, o jakim marzyłem. Każdy chłopak zasługuje na uznanie, każdy zostawił na torze to, co powinien, czyli serce i jestem z tego bardzo dumny jako kapitan. Po 10. wyścigu coś niedobrego się wydarzyło. Musimy wyciągnąć wnioski, ale zdecydowanie najważniejsza faza meczu nie poszła po naszej myśli. Każdy z nas zostawił na torze wszystko, co miał i o to chodziło – powiedział Szymon Woźniak na antenie Canal+ Sport.

Żużel. Holder ostro o Rybniku! „Oni kłamali”

Żużel. Nie przekreśla szans Sparty, mówi co muszą zrobić! „Są w stanie to odrobić bez problemu”

Żużel. Dantejskie sceny w Gnieźnie! W ruch poszedł… kastet?

Kapitan Gryfów mimo niekorzystnego rezultatu nie załamuje rąk i mówi wprost, iż w Lesznie chce wygrać. Ta sztuka nie udała się jeszcze żadnej drużynie w tym sezonie, więc taki wynik końcowy byłby ogromną sensacją.

– Jak zamkniemy temat dzisiejszego spotkania, to weźmiemy się za przygotowania do rewanżu. Ujechaliśmy dziś remis – może to dużo, może to mało. Ja się cieszę, iż musimy po prostu pojechać do Leszna wygrać. Nieważne co się wydarzy, jeżeli wygramy w Lesznie, to spełnimy nasze sportowe marzenie – mówi Szymon Woźniak.

Żużel. CO ZA COME BACK UNII! Polonia roztrwoniła przewagę! (RELACJA)

Zapytany przez Julię Pożarlik o ewentualny baraż jasno powiedział, iż nikt w Abramczyk Polonii nie myśli o porażce w dwumeczu. – Nikt w tej chwili nikt nie myśli w Bydgoszczy o barażach – zapewnia Woźniak.

Idź do oryginalnego materiału