Sezon dla Joshua Pickeringa powoli dobiega końca. Sam zawodnik nie kryje emocji związanych z występami w barwach Fogo Unii Leszno. Australijczyk podkreślił, iż możliwość reprezentowania „Byków” to coś absolutnie wyjątkowego, nie tylko dla niego samego, ale i dla całego australijskiego żużla.
– Myślę, iż dla wszystkich młodego żużlowca, a zwłaszcza Australijczyka, jazda dla Unii Leszno jest czymś wyjątkowym i to pierwszy wybór przy decyzji o przynależności klubowej w Polsce. Legenda w postaci Leigh Adamsa oraz fakt, iż tylu moich rodaków jeździło dla tego klubu sprawiają, iż czuję się dumny mogąc pisać kolejną historię Unii, będąc jej częścią. Każda osoba w klubie sprawia, iż pobyt tutaj to dla mnie nieprawdopodobne przeżycie – zdradza Pickering w rozmowie dla Radio Elka.
Żużel. Nicki Pedersen wyląduje w Łodzi?! Jest odpowiedź Orła! – PoBandzie – Portal Sportowy
Starcie z Polonią
W niedzielę przed Pickeringiem stoi arcytrudne zadanie, finał z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Pierwsze starcie obu drużyn zakończyło się remisem, dlatego „Bykom” do pełni szczęścia wystarczy ponowny wynik 45:45. Taki rezultat da im upragniony awans.
– Dla mnie to niesamowite przeżycie, sprzedano już 16 tysięcy biletów, a ja jeszcze nigdy nie jeździłem przed tak liczną publicznością. Wynik meczu w Bydgoszczy stawia nas w dobrej sytuacji przed rewanżem. Ja miałem w to niewielki wkład, ale reszta zespołu pojechała świetnie. Przygotowuję się mentalnie i fizycznie do tego meczu, wiem na co mnie stać i jestem pewien, iż mogę jeździć znacznie lepiej. Nie chcemy jechać w barażu, więc zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by razem w niedzielę celebrować zwycięstwo i awans – opowiada.
Żużel. Polonia znów obejdzie się smakiem?! Nie daje szans z Unią i Stalą! – PoBandzie – Portal Sportowy
Prawdopodobnie będzie to ostatni występ Australijczyka w barwach Unii. W jego miejsce ma przyjść Piotr Pawlicki, wychowanek leszczyńskiego klubu. Josh nie zdołał przekonać formą, spośród wszystkich seniorów notuje najsłabszą średnią punktową i na ten moment nie prezentuje poziomu gwarantującego miejsce w PGE Ekstralidze. Jego przyszłość wciąż pozostaje niewiadomą.