Polak i Szwed przed rokiem przeprowadzili wyjątkową rozmowę. Zmarzlik wręczył byłemu żużlowcowi szampana i umówił się kiedy go wspólnie wypiją. Trzeba było tylko poczekać na szósty tytuł.
Zmarzlik, jak to ma w zwyczaju, nie kazał długo czekać na swój kolejny sukces. To właśnie Rickardsson wręczał mu szósty złoty medal, więc była okazja do przypomnienia o tej nietypowej umowie.
-W zeszłym roku, na środku murawy w Toruniu, Tony dostał ode mnie szampana w podziękowaniu i powiedział, iż będzie z nim czekał aż zdobędę szósty tytuł i przyjedzie do mnie, żeby go wspólnie wypić. Od razu mu dziś przypomniałem to, co powiedział. Odpowiedział, iż na pewno się umówimy i do mnie przyjedzie – mówił przeszczęśliwy Bartosz Zmarzlik tuż po sięgnięciu po szósty tytuł.
Poza wspomnianym duetem tylko jeszcze jeden żużlowiec sześć razy wchodził na żużlowy szczyt. Mowa oczywiście o Ivanie Maugerze. Już za rok Polak stanie przed szansą zgarnięcia siódmego tytułu i zostania bezdyskusyjnie najlepszym w historii.