Żużel. Niepokojące słowa zawodnika, znajdzie pracę? „Wilki Krosno potraktowały go nie fair”

2 godzin temu

22-latek w pierwszym sezonie jako senior ma pecha, znajdując się w drużynie z duńskim talentem Villadsem Nagelem. Młody obcokrajowiec gwałtownie wygrał rywalizację o skład, a Sadurski najczęściej lądował pod numerami 8/16, nie zawsze otrzymując szansę, choćby gdy starszym kolegom nie za bardzo szło. Polak w ostatnich tygodniach rozglądał się za nowym klubem. W niedzielnym półfinale Krajowej Ligi Żużlowej zrobił sobie znakomitą reklamę. Teraz negocjacje z klubami mogą być łatwiejsze.

Hitowe transfery i jasna deklaracja. Padło słowo „awans” (WYWIAD)

Sadurski w Gnieźnie w czterech wyścigach zdobył 8 punktów z dwoma bonusami, potwierdzając, iż drzemie w nim spory potencjał. Jan Krzystyniak w rozmowie z naszym portalem wrócił wspomnieniami do zeszłorocznego okresu transferowego z udziałem Sadurskiego.

– Zachowanie Wilków Krosno było niezbyt w porządku. Ostatnio widać odbijanie piłki, bo kluby biorą przykład od zawodników. Słyszeliśmy o różnych przypadkach, gdy zawodnicy mają dopięte kontrakty, a później okazuje się, iż jadą na rozmowy gdzie indziej i z innym klubem podpisują umowę. Prezesi w ten sposób stwierdzają, iż o ile zawodnicy mogą ich rolować, to dlaczego nie może to działać w drugą stronę – mówi Jan Krzystyniak.

Szok! Niespodziewany koniec kariery!

Wypowiedź eksperta można odebrać tak, iż Polak oberwał rykoszetem za nieswoje winy. – Tak młodych zawodników jak Sadurski to bym zostawił. W tym przypadku było to nie fair, iż Wilki odstawiły go na bok. Gdy zawodnik dostał informację, inne kluby miały już pozapinane składy i nie mógł znaleźć sobie miejsca. Po takich przebojach rzeczywiście można zacząć rozważać zakończenie kariery lub przygody ze sportem żużlowym – twierdzi nasz rozmówca.

– Gdyby wiedział wcześniej o zamiarach Wilków, na pewno już teraz miałby klub w Metalkas 2. Ekstralidze. Wielu zawodników prezentujących niższy poziom od Sadurskiego znalazło kluby – podsumowuje Krzystyniak.

Zawodnik Wybrzeża walczy o swoją przyszłość. Życiowa forma?

Idź do oryginalnego materiału