Z pewnością nie tego spodziewali się kibice udający się na półfinał Krajowej Ligi Żużlowej. Pomimo dobrej pogody mecz nie doszedł do skutku. Decyzję podjęto godzinę przed meczem, a to rozwścieczyło fanów. Nie brakowało bluzg pod adresem sędziego czy komisarza toru.
W rozmowie z naszym portalem prezes Polonii, Dariusz Pućka tłumaczył się ze wspomnianych wydarzeń. – Przeprowadziliśmy wiele prac, aby doprowadzić tor do bezpiecznego stanu, spełniającego wymogi regulaminowe. Niestety, mimo naszych wysiłków, zaangażowania służb, użycia odpowiedniego sprzętu i ogromnego wkładu wszystkich współpracowników oraz partnerów, nie udało się osiągnąć oczekiwanego poziomu bezpieczeństwa. Nie chciałbym walkowera, wole, żeby sprawy rozstrzygnęły się na torze – komentował prezes klubu.
Żużel. Wielka awantura w Pile! Mamy głos prezesa Polonii! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Co za wieści! Kibice zobaczą Grand Prix… w TVP Sport! – PoBandzie – Portal Sportowy
Na tę chwilę nie jest jasne co z sytuacją zrobi GKSŻ. Władze rozgrywek czekają na wyjaśnienia klubu i następnie podejmą decyzję czy mecz zostanie odjechany w innym terminie, czy może Polonia zostanie ukarana walkowerem.
Pikanterii całej sytuacji dodaje fakt, iż w poniedziałkowe przedpołudnie na torze w Pile rozpoczął się trening. Tomasz Gapiński uwiecznił fragment zajęć na nagraniu i dodał w media społecznościowe.
Przypomnijmy, iż rewanżowy pojedynek pilsko-gnieźnieński zaplanowany jest już na najbliższą niedzielę, 31 sierpnia.