Zawodnik Ostrovii nie może doczekać się inauguracji sezonu

speedwaynews.pl 5 dni temu

Krajowy senior ostrowskiego klubu nie zaliczył wtorkowego występu do udanych. Pojawił się na torze cztery razy, a jego dorobek to zaledwie 5 punktów. Jednak zawody zakończył w pozytywny sposób. Pewnie zwyciężył w wyścigu trzynastym, co było drugą i ostatnią indywidualną na koncie Ostrovii w tym sparingu.

– Staraliśmy się, żeby było na „full”. Myślę, iż najlepszy sprzęt tutaj został dzisiaj wyciągnięty, ale ten tor dzisiaj był troszkę inny. Cały czas się uczymy go i tak też mieliśmy długą rozmowę przed chwilą jak go do końca przygotować, bo błądziliśmy na pewno w tym spotkaniu. Grudziądzanie tutaj nam pokazali, iż mamy jeszcze dużo do zrobienia. W moim przypadku jakieś wnioski pozytywne na pewno są wyciągnięte, bo duża zmiana była w ostatnim wyścigu. Było lepiej, ale na pewno to nie pozostało to. W piątek mamy tu trening będziemy się starali przygotować ten tor, tak jak chcemy, żeby na niedzielę też był tak samo przygotowany – mówił na gorąco Norbert Krakowiak.

Może się okazać, iż wszystko, co dotychczas funkcjonowało w sprzęcie ostrowian, może pójść na stracenie. Dotychczas zawodnicy trenowali w temperaturze nieprzekraczającej 15 stopni Celsjusza. Natomiast podczas wtorkowego sparingu było jeszcze chłodniej. Temperatura nie przekraczała 10 stopni. W weekend do Polski ma przyjść ocieplenie i według prognoz może być choćby powyżej dwudziestu stopni. To oznacza, iż zawodnicy będą musieli diametralnie zmienić ustawienia swojego sprzętu.

– Trzeba będzie to wziąć pod uwagę. Z drugiej strony wszyscy w Polsce w tej chwili jeżdżą w takich temperaturach i Krosno też przyjedzie tutaj. To będzie pierwszy dzień taki powyżej dwudziestu stopni. Jesteśmy zawodowcami, musimy się do takiej sytuacji dostosować. Na pewno to wpłynie na sprzęt – mówi pytany o kwestię temperatury.

Mogłoby się wydawać, iż wysoka porażka w sparingu na kilka dni przed startem sezonu, może wprowadzić niepotrzebne zamieszanie w głowach zawodników. Przeciwnego zdania jest zawodnik Moonfin Malesy Ostrów, który uważa, iż wtorkowe starcie przyniosło wymierne korzyści.

– Na pewno był przydatny. jeżeli czegoś nie wiedzieliśmy, to dzisiaj pewnie wiemy trochę więcej. Jeszcze musimy tu w piątek sporo pojeździć, żeby się lepiej przygotować. Trzeba przyznać, iż drużyna z Grudziądza była dzisiaj bardzo mocna i świetnie jechała – skomentował.

Spodziewa się interesującego meczu

W niedzielę ostrowianie zainaugurują sezon ligowy. Drużyna na Kamila Brzozowskiego na własnym torze podejmie Cellfast Wilki Krosno. Będzie to mecz z kilkoma ciekawymi wątkami. Dla Norberta Krakowiaka jest to spotkanie z byłą drużyną, ale podobnie wygląda to w przypadku Tobiasza Musielaka. Wychowanek Unii Leszno dwa ostatnie sezony spędził w Ostrowie. Jakiego starcia spodziewa się Krakowiak?

– Myślę, iż świetnego. Ja już sam się nie mogę doczekać, myślę, iż kibice też, więc zapraszam wszystkich na stadion. Jesteśmy mocno zmobilizowani prawie przygotowani, więc myślę, iż będzie to super widowisko. Będą takie małe smaczki. Zawsze pojedynki z tą byłą drużyną zmagają trochę dodatkowe napięcie. Takie pozytywne pobudzenie, więc już nie mogę się doczekać tej niedzieli – zakończył.

Norbert Krakowiak


Idź do oryginalnego materiału