Michał Mitrut z Canal+ Sport i Marcin Kuźbicki z Eleven Sports będą komentować sezon 2025 PGE Ekstraligi, a tego pierwszego usłyszymy również podczas transmisji z Metalkas 2. Ekstraligi. Obu dziennikarzy zapytaliśmy o typy na najbliższą kampanię. Sprawdziliśmy również nastroje wśród naszej redakcji. Portal speedwaynews.pl reprezentuje Krzysztof Grzęda. Naszych rozmówców najbardziej podzielił Krono-Plast Włókniarz Częstochowa.
Włókniarz w barażach? Typy Michała Mitruta
– Drużyna z Torunia skraca dystans do Motoru, ale jest za wcześnie, by zdetronizować lubelski dream team. Siła składu wciąż przemawia za Motorem, choć nie będzie to taka przewaga jak przed rokiem. Trudno wytypować kolejność GKM i Falubazu. To składy o podobnym potencjale – mówi nam Michał Mitrut.
– Spadek dla Rybnika, choć postępująca degrengolada w Częstochowie może mu pomóc. Krzysztof Mrozek nie zbudował silniejszego zespołu niż te z Częstochowy i Gorzowa, ale w przeciwieństwie do nich, zadbał o finansowy porządek – dodaje komentator Canal+ Sport.
Kolejność w PGE Ekstralidze 2025 według Michała Mitruta:
1. Lublin
2. Toruń
3. Wrocław
4. Zielona Góra
5. Grudziądz
6. Gorzów
7. Częstochowa
8. Rybnik
Brak play-off w Zielonej Górze będzie porażką. Typy Marcina Kuźbickiego
– Po wzmocnieniach Wrocławia i (zwłaszcza) Torunia pomiędzy czołową trójką powinno być bardzo ciasno. Zielona Góra z pewnością skorzysta na transferach Madsena i Ratajczaka i tu brak awansu do play-offów upatrywałbym jako porażkę. Za nimi też powinno być interesująco – Grudziądz potężnie wzmocnił pozycję U24, a pierwsze imprezy sezonu pokazują, iż MJJ nie stracił niczego ze znakomitej dyspozycji sprzed roku – analizuje Marcin Kuźbicki z Eleven Sports.
– Częstochowa to drużyna z ogromnym potencjałem – Doyle, Pawlicki i Woryna mają swój sufit bardzo wysoko – ale też z ryzykiem spektakularnej wtopy, bo każdy z wyżej wymienionych bywa chimeryczny. Gorzów na papierze ma skład pozwalający im walczyć o play-offy – ale tylko do pierwszej kontuzji. Przez brak zawodnika U24 każda absencja będzie odczuwalna znacznie bardziej, niż w innych klubach. Rybnik największą nadzieję powinien pokładać w domowym torze i nowym systemie rozgrywek, który do samego końca będzie im dawał szansę na utrzymanie – wskazuje Kuźbicki.
Kolejność w PGE Ekstralidze 2025 według Marcina Kuźbickiego:
1. Lublin
2. Wrocław
3. Toruń
4. Zielona Góra
5. Grudziądz
6. Częstochowa
7. Gorzów
8. Rybnik
Włókniarz spada z ligi? Tak typuje Krzysztof Grzęda ze speedwaynews.pl
– Jak to mówią, zwycięskiego składu się nie zmienia i taką taktykę przyjęli w Lublinie. Powinna ona dać czwarty tytuł z rzędu. Wielu pewnie będzie zaskoczonych drugą pozycją Sparty, ale po wymianie słabych ogniw, jakim w zeszłym sezonie byli Tai Woffinden i później Francis Gusts, wyglądają bardzo dobrze. Na korzyść wrocławian w porównaniu z Apatorem wypada formacja juniorska oraz U24 – wskazuje Krzysztof Grzęda ze speedwaynews.pl.
– Kolejne trzy pozycje nikogo nie zaskakują. Falubaz po bardzo dobrych wzmocnieniach wydaje się być ostatnim zespołem, który wyląduje w play-off. GKM wzmocnił się ściągając Jakuba Miśkowiaka, ale nie wydaje się, aby wystarczyło to na fazę finałową. Stal zmagała się z ogromnymi problemami, ale skład pozostał przyzwoity, w sam raz na środek tabeli – dodaje Grzęda.
– Przechodzimy na sam koniec tabeli, a tam widzimy Włókniarza Częstochowa. Gwiazdozbiór prezesa Świącika wygląda ciekawie na papierze, ale praktyka może być zupełnie odmienna. Natomiast zestawienie ROW-u wygląda jeszcze ciekawiej. Na ich korzyść diała fakt, iż faza zasadnicza dla beniaminka nie ma prawie żadnego znaczenia. Mieszanka starych mistrzów z młodymi Polakami przy odrobinie szczęścia w fazie play-down może dać utrzymanie – twierdzi nasz dziennikarz.
Kolejność w PGE Ekstralidze 2025 według Krzysztofa Grzędy:
1. Lublin
2. Wrocław
3. Toruń
4. Falubaz
5. Grudziądz
6. Gorzów
7. Rybnik
8. Częstochowa
Sezon 2025 PGE Ekstraligi rusza o godzinie 18:00. Stelmet Falubaz Zielona Góra podejmie Orlen Oil Motor Lublin. Transmisję znajdziemy w Eleven Sports.
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 2025 – Mads Hansen, Kacper Woryna, Piotr Pawlicki
