Wielki skandal podczas meczu PP. Niewiarygodne, co krzyczeli kibice

1 godzina temu
Rywalizację w 1/8 finału Pucharu Polski zaczęliśmy w Gdańsku, gdzie miejscowa Lechia przegrała z Górnikiem Zabrze 1:3. Pod koniec spotkania miał miejsce rasistowski skandal. Kibole "Biało-Zielonych" zaczęli obrażać jednego z graczy Zabrzan po strzelonym golu.
Górnik Zabrze wywiązał się z roli faworyta i pokonał Lechię na wyjeździe. Już po 33 minutach był w dogodnej sytuacji, bo prowadził 2:0. Gdańszczanie złapali kontakt przed przerwą, ale nie zdołali później wyrównać. W końcówce cios nokautujący wyprowadził Ousmane Sow, dla którego to był dziewiąty gol w tym sezonie w barwach Górnika we wszystkich rozgrywkach.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki ostro o piłkarzach Legii: Na niektórych z was się nie da patrzeć



Skandal rasistowski na meczu PP
Niestety, skrzydłowy z Senegalu był adresatem wulgarnych przyśpiewek, jakie skandowali kibole Lechii po jego golu na 3:1 w 84. minucie. Kiedy wracał na swoją połowę po zdobyciu decydującej bramki, nagle z trybuny padło kilka razy głośne: "J***ć murzyna, Lechia to biała drużyna". Okrzyki był słyszalne w trakcie transmisji, wychwycili je również inni kibice.


Kibole gdańskiej drużyny wykazali się sporą hipokryzją. Obrażali gracza rywali na tle rasistowskim, a przecież w drużynie Lechii również są piłkarze o innym kolorze skóry - bramkarz Alex Paulsen i skrzydłowi Mohamed Awad Alla oraz Camilo Mena.






Zobacz też: Niepojęte, co zrobił Dariusz Mioduski. Cała Polska znowu śmieje się z Legii
"Gratulacje dla gniazdowego, który kazał wyzywać Sowa ze względu na kolor jego skóry. Wiemy, jak szła przyśpiewka śpiewana przez Lechię po trzecim golu Górnika. Że mogą za to wlepić karę, to kij, ale śpiewanie, iż 'Lechia to biała drużyna', mając jednocześnie na boisku Awada i w klubie Menę, jest idiotyczne" - krytykował Adam Kiedrowski z portalu watch-esa.pl.











Sow nie zareagował na te przyśpiewki, prawdopodobnie ich nie rozumiał. Sędzia Tomasz Kwiatkowski również nie zareagował, choć zgodnie z przepisami powinien przerwać grę. Dograno jednak mecz do końca, a Górnik wygrał 3:1 i zameldował się w ćwierćfinale PP.
W piątek dojdzie do kolejnego starcia Lechii z Górnikiem w Gdańsku, tym razem w ramach PKO Ekstraklasy. Dla obu to będzie ostatni mecz w tym roku.
Idź do oryginalnego materiału