Ołeksandr Usyk po niedawnym podwójnym triumfie nad Tysonem Furym i obronie licznych pasów w Rijadzie nie ma najmniejszego zamiaru kończyć jeszcze swojej pełnej sukcesów kariery, choć ma on już na karku 38 lat. To, co m.in. napędza pięściarza do dalszej pracy, to chęć ciągłego wspierania swojej ojczyzny, Ukrainy, która niezmiennie walczy ze zbrodniczą agresją ze strony Rosji. "To silna motywacja dla mnie, aby pozostać w zawodowym boksie trochę dłużej" - mówi.