Tyson mówi wprost: "Mam nadzieję, iż nie dożyję"

4 godzin temu
- Czy boję się starości? Nie, niczego się nie boję - wyznał Mike Tyson w rozmowie z Shaquillem O'Nealem. Chociaż ma 59 lat, to legendarny pięściarz jednoznacznie odpowiedział na pytanie, czy chce dożyć sędziwego wieku.
Mike Tyson (50-7, 44 KO) był jednym z najlepszych, ale i najbardziej kontrowersyjnych pięściarzy w historii zawodowego boksu. Niezmiennie pozostaje najmłodszym mistrzem świata w historii wagi ciężkiej. Po tytuł w królewskiej kategorii wagowej sięgnął 22 listopada 1986 roku znokautował w drugiej rundzie Trevora Berbicka (49-11-1, 33 KO). Miał wtedy 20 lat, 4 miesiące i 22 dni. Profesjonalną karierę zakończył w 2005 roku i od tamtego czasu stoczył m.in. pokazową walkę z Royem Jonesem Juniorem (66-10, 47 KO).


REKLAMA


Zobacz wideo Mamed Chalidow naprawdę wyzwał go do walki!


Mike Tyson nie chce długo żyć
59-letni Mike Tyson ma za sobą wiele ringowych batalii oraz problemów zdrowotnych. "Żelazny Mike" gościł niedawno w podkaście legendy NBA Shaquille'a O’Neala "The Big Podcast With Shaq", w którym poruszony został temat starości i śmierci. O'Neal wyznał, iż boi się starości, a Tyson zaskoczył wyznaniem, iż nie chce długo żyć.
Zobacz też: Córka legendy pojawiła się u boku Nawrockiego. "Mam zaszczyt"
- Czy boję się starości? Nie, niczego się nie boję. Nie chcę tak długo żyć. Do 80? Ku**a, nie! - wypalił Tyson. Następnie były koszykarz Los Angeles Lakers podkreślił, iż boi się starość przed wzgląd na możliwe zostanie obciążeniem dla własnej rodziny.


- Kiedy widzę starszych ludzi, mówię: "Cholera, kiedyś to będę ja". Ciągle sobie powtarzam, iż zostało mi siedem lat do 60. roku życia. Ciągle mówię moim dzieciom: "Nie chcę, żebyście się mną opiekowali" - powiedział O'Neal. Dodał, iż wymarzonym scenariuszem dla niego byłoby znalezienie się z czasem w domu starców w Orlando.
Idź do oryginalnego materiału