7 godzin temu
„Koszmar” swoją ostatnią walkę przegrał. Prates tym samym pożegnał się z fantastyczną serią zwycięstw, jednakże ani myśli schować głowy w piasek. realizowane są prace nad zestawieniem z jego udziałem – szykuje się solidny rywal.
Carlos Prates cały czas robi furorę mimo porażki z Ianem Garrym. Fani czekają na kolejną walkę reprezentanta „Fighting Nerds” i niewykluczone, iż już niebawem się doczekają.
Jak donoszą zagraniczne media – Brazylijczyk ma powrócić do klatki przy okazji gali UFC 319 w Chicago. Rywal, z którym prawdopodobnie się zmierzy, co prawda nie jest z absolutnego TOP-u, natomiast jest to solidna marka, która z pewnością będzie chciała udowodnić swoją wyższość nad młodszym zawodnikiem.
ZOBACZ TAKŻE: Jamahal Hill robi przerwę od walk! „Chcę wrócić do formy dominującego mistrza”
Według amerykańskich źródeł rywalem Pratesa ma być Geoff Neal. „Handz of steel” ma już przyklejoną do siebie łatkę tzw. gatekeepera. Jego potencjalne zwycięstwo z pewnością wypchnie go do góry, podczas gdy Carlos na długi okres czasu zostanie wyłączony z rywalizacji o tytuł.
Co interesujące już wcześniej miało dojść do ich rywalizacji. Wtedy jednak uraz uniemożliwił realizację takiego zestawienia, a „Nerd” został zestawiony ze wspomnianym Irlandczykiem.
Geoff do klatki powróciłby po zwycięstwie. Przypomnę, iż wygrał z Rafaelem Dos Anjosem po tym jak przegrywał z Shavkatem Rakhmonovem oraz właśnie Garrym.
Na gali UFC 319 oprócz walki wieczoru Du Plessis kontra Chimaev ujrzymy jeszcze parę ciekawych zestawień – również w limicie kat. średniej. Mowa oczywiście o starciu Michaela „Venoma” Page’a z Jaredem Cannonierem oraz o pojedynku Michała Oleksiejczuka z Geraldem Meerschaertem.
