Wielu próbowało z nim rywalizować, ale on wciąż jest niepokonany. Ołeksandr Usyk wygrał wszystkie 24 walki, z czego 15 przez nokaut. Stosunkowo niedawno (19 lipca) Usyk został po raz drugi absolutnym mistrzem wagi ciężkiej (dzierży w tej chwili pasy: WBA, WBC, WBO, IBO oraz IBF). Daniel Dubois również w rewanżu musiał uznać jego wyższość. W piątej rundzie Ukrainiec znokautował brytyjskiego pięściarza. Pojedynek odbył się na Wembley w Londynie.
REKLAMA
Zobacz wideo Mamed Chalidow naprawdę wyzwał go do walki!
Przykra sprawa. "To prawdziwa tragedia dla Usyka"
Bokser urodzony w Symferopolu ma karierę jak ze snu. Jest jednak jedno marzenie, które trudno spełnić. Mowa o walce o pasy mistrzowskie na Ukrainie.
W 2022 roku nastąpiła rosyjska inwazja na ojczyznę Usyka. 38-latek swoimi sukcesami podnosi społeczność na duchu, daje im euforia w trudnych czasach. Nie zmienia to faktu, iż trudno będzie mistrzowi "walczyć u siebie". Usyk wciąż jest zmuszony do pojedynkowania się w innych krajach. Na ten temat wypowiedział się Richie Woodhall, były mistrz świata w wadze superśredniej.
- To prawdziwa tragedia dla Usyka. Trzynaście obron tytułu i ani razu nie walczyć o pas na Ukrainie, to po prostu okropne. Wiem, co się tam teraz dzieje. Ale byłoby niesamowite, gdyby Ołeksandr stoczył tam ostatnią walkę - powiedział Richie Woodhall cytowany przez sport.ua.
Są chętni do rywalizacji z mistrzem
W trakcie kariery Usyk dwukrotnie pokonywał takich pięściarzy jak: Tyson Fury, Anthony Joshua, czy też wcześniej wspomniany Daniel Dubois. Król wagi ciężkiej myśli już o kolejnych wyzwaniach.
Do batalii z czempionem wyrywa się Joseph Parker. Nie można także wykluczyć, iż po raz trzeci z Usykiem zmierzy się Tyson Fury. Brytyjczyk twierdzi, iż jest jedyną osobą, która może pokonać reprezentanta Ukrainy.