Taazy zabrał głos na temat konfrontacji z Siwym! „Nie chcę dawać takiego przykładu młodzieży”

4 godzin temu


Kamil „Taazy” Mataczyński wypowiedział się na temat swojej konfrontacji ze Skowronkiem, do której doszło w trakcie jego ostatniej transmisji. Streamer, a jednocześnie gwiazda branży freak fight okazuje skruchę!

Parę dni temu doszło do nietypowej sytuacji. Otóż „Taazy” przeprowadzał kolejną transmisję na żywo z gatunku „irl”, a w jej trakcie nieświadomie skonfrontował się z zawodnikiem MMA, który uszkodził mu twarz.

Wyglądało to w taki sposób, iż słaniający się na nogach Mataczyński zaczepił pewnego łysego mężczyznę, wyprowadzając uderzenie otwartą dłonią w jego głowę. „Siwy”, który był owym mężczyzną zareagował spokojem, widząc nietrzeźwego Mataczyńskiego, jednakże po kolejnym uderzeniu freak fightera – ostro zareagował. Ich bijatyka trwała zaledwie chwilę, a jej wygranym, w pewnym sensie, był Skowronek, który poturbował trochę Taazy’ego. Kamil zresztą przez cały czas ma na twarzy ślady po ciosie amatorskiego zawodnika.

ZOBACZ TAKŻE: Są nowe informacje w sprawie zdrowia Bena Askrena. Były mistrz Bellatora czeka na przeszczep

Cała sytuacja rozeszła się wielkim echem, a wiele osób, w tym chociażby „Siwy”, traktuje to jako lekcję pokory. Wczoraj głos w sprawie zabrał sam freak fighter, który w trakcie wywiadu dla „MMA-Bądź na bieżąco” wypowiedział się następująco:

To było chu*owe zachowanie… chodziłem i zaczepiałem ludzi, ale urwał mi się film no i było, jak było. Zaczepiłem go, dałem jakiegoś cepa w głowę, bo był łysy – dla mnie to było śmieszne, iż walę komuś w głowę cepa. To nie jest śmieszne, ale byłem podpity i straciłem kontakt ze światem no i oddał mi ten gościu. (…) Przepraszam. Przepraszam wszystkich, których uraziłem. Nie chcę dawać takiego przykładu młodzieży. Postaram się wziąć za siebie.

Wychodzi na to, iż Taazy więcej nie będzie przeprowadzał transmisji na żywo, będąc nietrzeźwym. Jego rany wojenne z pewnością niebawem zanikną, a o potencjalnej walce Kamila ze Skowronkiem w oktagonie raczej nie ma co myśleć.

Idź do oryginalnego materiału