Sebastian Przybysz o decyzji Wikłacza i Ruchały o odejściu z KSW i przejściu do UFC. Mistrz KSW przyznał, iż jest wielkim fanem tego ruchu.
Sebastian Przybysz prowadzi aktualnie negocjacje kontraktowe z KSW. Mistrz dywizji koguciej był mistrzem Artura Mazura w programie Klatka po Klatce. Podczas długiej rozmowy padło wiele interesujących pytań.
W pewnym momencie temat dyskusji zszedł na decyzję Jakuba Wikłacza i Roberta Ruchały o tym, aby odejść z KSW i przejść do UFC. Sebastian Przybysz otwarcie przyznał, iż podoba mu się to co zrobili dwaj utalentowani zawodnicy i wierzy w to, iż trafią oni bezpośrednio do UFC bez konieczności zaliczenia występu w programie Contender Series.
– Jestem wielkim fanem tego ruchu, chciałbym żeby im się udało. Życzę chłopakom jak najlepiej, choćby nie tego Contendera tylko żeby dostali się bezpośrednio do UFC bo zasługują na to, żeby tam się znaleźć. Myślę, iż zwłaszcza Kuba jest w stanie bardzo wysoko zajść w kategorii koguciej. Wiem jaki poziom mają zawodnicy UFC i jaki my mamy poziom i Kuba na 100% może się dostać do czuba (czołówki rankingu) dosyć szybko.
Sebastian Przybysz zaznaczył, iż dobrze byłoby gdyby konkretne wiadomości na temat podpisania kontraktów przez Polaków pojawiły się już teraz.
– Tylko fajnie by było jakby już się tam dostali. Cały czas czekamy na tę wiadomość, aż okaże się iż mają podpisany kontrakt i naprawdę ja nie widzę ich w Contenderze. Widzę ich normalnie w UFC.
Sebastian Przybysz wystąpi w jednej z głównych walk gali KSW 107 w Ergo Arenie. Przybysz będzie bronił mistrzowskiego pasa KSW w kategorii koguciej i będzie to jego ostatnia walka w aktualnym kontrakcie z polską organizacją.
