Ostatni raz, gdy torunianie jechali w wielkim finale najwyższego poziomu rozgrywek w Polsce na żużlowej mapie nie było ich tegorocznego rywala – Orlen Oil Motoru Lublin. „Anioły” w 2016 roku mierzyły się z gorzowską Stalą i teraz marzą by z lepszym niż wtedy skutkiem zakończyć sezon.
Pres Grupa Deweloperska Toruń swój ostatni tytuł mistrzowski świętowała w 2008 roku. Wtedy jako Unibax wygranym meczem finałowym z leszczyńską Unią zamykano w „Grodzie Kopernika” rozdział pod tytułem „Broniewskiego 98”.
Od czasu przenosin na piękny obiekt jakim jest Motoarena, toruński klub nie zdobył jeszcze złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Nie licząc niechlubnego finału z 2013 roku to zespół z województwa kujawsko-pomorskiego najbliżej szczytu był w sezonach 2009 i rzeczonym 2016. Oba te finały łączy województwo lubuskie, bowiem rywalizacja sprzed 16 lat miała miejsce z zielonogórskim Falubazem.
Oczekiwanie na złote medale trwa już 17 lat stąd głód tego sukcesu w mieście nad Wisłą musi być ogromny. Świadczy o tym także ogromne zainteresowanie meczem o złoto z lubelskim Motorem. W dzień sprzedaży serwery ponownie nie wytrzymywały natłoku kibiców chcących kupić bilet na święto speedway’a w Toruniu. Nazajutrz dostępnych biletów na toruńską Motoarenę już w zasadzie nie było.
Batalia o złoto pomiędzy Pres Grupa Deweloperska Toruń, a Orlen Oil Motorem Lublin odbędzie się 21 i 28 września. Pierwsze spotkanie odbędzie się w Toruniu, zaś decydujące starcie w „Kozim Grodzie”.
Patryk Dudek
