Media: Legioniści grali mimo ciężkich urazów. Tak wyglądała praca z Feio

5 godzin temu

Za czasów Goncalo Feio w Legii Warszawa część zawodników była gotowa poświęcić naprawdę wiele, by spełnić oczekiwania szkoleniowca. Niektórzy wychodzili na murawę mimo poważnych kontuzji – jeden z nich zagrał ze złamaną ręką, inny wystąpił z urazem stopy.

Pod koniec czerwca Legia zakończyła współpracę z portugalskim trenerem. Jednym z powodów, dla których nie zdecydowano się na kontynuację współpracy, były trudne relacje Feio z prezesem Dariuszem Mioduskim.

Tak wyglądała kooperacja z Feio. Piłkarze Legii grali mimo ciężkich urazów

Jak relacjonuje Łukasz Olkowicz z Przeglądu Sportowego Onet, prowadzący cykl reportaży o klubie, Feio mimo kontrowersji cieszył się ogromnym poparciem wśród wielu graczy z warszawskiej drużyny.

W materiale Olkowicza ujawniono, iż zawodnicy decydowali się grać pomimo poważnych urazów. Juergen Elitim wychodził na boisko ze złamaną ręką, a Kacper Chodyna rywalizował mimo bolesnej kontuzji stopy.

– Feio miał tę cechę, iż potrafił zmobilizować piłkarzy do gry ponad własne ograniczenia. Potrafił przekonać ich, by na te 90 minut zapomnieli o ryzyku, jakie niesie występ z poważnym urazem – czytamy w reportażu.

W szatni Portugalczyk miał również wyznawać bardzo twarde zasady. Podkreślał, iż profesjonalny sport wymaga grania mimo bólu. – Tabletka, zastrzyk i zawodnik ma być gotowy. W NFL grają ludzie z połamanymi żebrami czy bez więzadeł, bo za to im płacą ogromne pieniądze. My w Legii jesteśmy tu po to, by zdobyć mistrzostwo Polski, a jeżeli tego nie zrobimy – za chwilę nas nie ma – miał mówić piłkarzom.

Po burzliwym roku spędzonym w Warszawie Feio pożegnał się z klubem, ale gwałtownie znalazł nowe wyzwania. Latem przeniósł się do francuskiej Dunkierki, a po krótkim i mało udanym epizodzie wrócił do Polski. w tej chwili prowadzi Radomiaka Radom i zaczął pracę imponująco – wygrał oba pierwsze spotkania.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

  • Czasy się zmieniają, a Legia dalej nie ma trenera
  • Legia z wielkim powrotem? Nie można tego wykluczyć
  • Kulisy funkcjonowania Legii. „Liczy się walka o władzę”

fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału