Mateusz Rębecki zapowiedział chwilę przerwy od treningów jednak nie zamierza odpuszczać i chce wprowadzić kilka drobnych zmian w przygotowaniach.
Mateusz Rębecki stoczył w miniony weekend kapitalną walkę na gali UFC Vegas 108. Niestety tym razem Polak wraca do kraju na tarczy, gdyż sędziowie orzekli wygraną Chrisa Duncana. Na pocieszenie Rębeckiemu zostaje bonus wysokości 50 tysięcy dolarów przyznany przez UFC.
Kibice dali zawodnikowi wiele wsparcia i mimo nieprzychylnego wyniku wielu fanów gratulowało Mateuszowi doskonałej postawy w octagonie. Wczoraj Rebeasti zamieścił jedno krótkie zdanie, były to jego pierwsze słowa po sobotnim wydarzeniu.
– Tym razem nie wrócę silniejszy — wrócę mocniejszy.
Dziś zawodnik Berserkers Team napisał kilka zdań po walce zdradzając przy okazji swoje najbliższe plany. Mateusz Rębecki przyznał, iż nie czuł by w starciu ze Szkotem zabrakło mu kondycji.
– Nie odpuszczam. Oczywiście zrobię sobie chwilę przerwy, ale czuję, iż tuż za rogiem czeka na mnie szansa. Byłem w fenomenalnej formie — nie uważam, żeby zabrakło mi prądu. Walka była bardzo intensywna, równa i mocna. Wprowadzimy kilka drobnych zmian z moimi trenerami i zobaczymy, co przyniesie kolejna walka.
Mateusz Rębecki stoczył do tej pory sześć walk w UFC. Polak wygrał trzy pierwsze starcia natomiast ostatnio walczy ze zmiennym szczęściem notując dwie przegrane w trzech występach.
