Linette i Fręch czekają, a tu takie wieści. Sensacja w meczu Gauff!

4 godzin temu
Zdjęcie: https://x.com/WTA/status/1889311807229030401


Coco Gauff nie wygra tegorocznego turnieju WTA 1000 w Dosze. Światowa trójka odpadła z rywalizacji już w pierwszym meczu. Sensację w drugiej rundzie sprawiła Marta Kostiuk. Ukrainka wykorzystała słabszy moment 20-latki i w zadziwiających okolicznościach zwyciężyła w dwóch setach. Jej zwycięstwo oznacza też dobre wieści dla Polaków.
Coco Gauff (3. WTA) nie miała szczęścia w losowaniu przed turniejem WTA 1000 w Dosze. Już w swoim pierwszym meczu, w drugiej rundzie trafiła na bardzo mocną Martę Kostiuk (21. WTA). Spotkanie od początku zwiastowało mnóstwo emocji. Dla polskich kibiców jego rezultat był jeszcze bardziej istotny. A wszystko przez układ turniejowej drabinki. Zwyciężczyni tego starcia w następnej rundzie trafi na Magdę Linette lub Magdalenę Fręch.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek zawiodła? "Nie było czego zbierać"


Marta Kostiuk sprawiła ogromną sensację. Gauff wyeliminowana
Mecz rozpoczął się od sporej niespodzianki. Zdecydowanie lepiej weszła w niego niżej notowana Kostiuk. Pewnie wygrała przy własnym serwisie, a potem od razu przełamała. Gauff błyskawicznie odpowiedziała przełamaniem powrotnym, ale nie poszła za ciosem. Ukrainka wyszła na 4:1 i znalazła się w bardzo komfortowej sytuacji. Obie panie w kolejnych dwóch gemach wykorzystały przewagę własnego podania, a w następnym Gauff nie poradziła sobie z presją i po raz trzeci dała się przełamać. Kostiuk wykorzystała drugą piłkę setową i zakończyła partię w zaledwie pół godziny.


Gauff grała wyjątkowo nierówno. Zupełnie nie radziła sobie po swoim drugim serwisie. W pierwszym secie popełniła też aż trzy podwójne błędy. Niestety dla niej problemy te utrzymały się również w następnej odsłonie. Mimo to rozpoczęła ją bardzo dobrze - od prowadzenia 3:1. Wtedy Kostiuk znów się przebudziła. Następnego gema wygrała do zera, a w kolejnym miała dwa breakpointy. Amerykanka zdołała się obronić, ale to zwiastowało kłopoty.
Coco Gauff nie wytrzymała. Znamy rywalkę Linette lub Fręch
Ukrainka po chwili dwa kolejne gemy wygrała "na sucho" i doprowadziła do remisu. Gauff mogła wrócić w wielkim stylu, miała w górze piłkę na przełamanie, ale w znakomitej sytuacji popełniła koszmarny błąd i trafiła w siatkę. Rywalka wykorzystała sytuację. Zwyciężyła na przewagi i wyszła na 5:4. Po chwili panie pewnie zgarnęły po gemie przy własnym podaniu i było 6:5 dla Ukrainki.


Gauff serwowała zatem o pozostanie w meczu i znów nie wytrzymała próby nerwów. gwałtownie przegrywała 15:40, a Kostiuk wykorzystała drugą piłkę meczową. Mecz zakończył się wynikiem 6:2, 7:5 i trwał zaledwie godzinę i 14 minut. W trzeciej rundzie to właśnie Kostiuk będzie rywalką Magdy Linette lub Magdaleny Fręch, które zagrają ze sobą po godzinie 16:00.
Idź do oryginalnego materiału