Przed zawodami kibiców trochę straszyła pogoda w Pradze. Po południu w stolicy Czech padało i grzmiało, jednak już w okolicach godziny 17 sytuacja się uspokoiła i turniej rozpoczął się o planowanej porze. Pierwsze dwie serie upłynęły pod znakiem dominacji pierwszego pola startowego, z którego wygrano aż siedem z ośmiu biegów. Serię przełamał jedynie Leon Madsen – wracający do Grand Prix Duńczyk świetnie wszedł w zawody, rozpoczynając od dwóch trójek. Tego samego nie mógł powiedzieć Brady Kurtz – po dwóch startach Australijczyk miał na koncie zaledwie jeden punkt.
Z jedenastu pierwszych wyścigów aż dziesięć kończyło się zwycięstwami żużlowców jadących z pierwszego pola. Pierwsze zero z najbardziej wewnętrznego toru przywiózł… niepokonany wcześniej Leon Madsen w biegu dwunastym. Po trzech seriach najwięcej punktów, osiem, miał na koncie Fredrik Lindgren. Tuż za nim plasowali się Bartosz Zmarzlik i Martin Vaculík (obaj po 7).
W czwartej serii przełamał się (oczywiście startujący z pierwszego pola) Brady Kurtz. Wyścigi 14-16 wreszcie dostarczyły wyczekiwanych przez kibiców emocji. Mijanki na trasie rozbudziły oczekiwania przed końcówką turnieju. Ta do końca trzymała w napięciu ze względu na wyrównaną sytuację w tabeli. Ostatecznie bezpośrednio do finału awansowali Bartosz Zmarzlik i Fredrik Lindgren.
Świadkami wielkiej dramaturgii byliśmy w pierwszym biegu ostatniej szansy. Od startu prowadził Brady Kurtz, do którego cały czas zbliżał się Leon Madsen. Duńczyk przeprowadził decydujacy atak na ostatnim łuku wyścigu. Kurtz upadł, jednak o żadnym kontakcie nie było mowy i Australijczyk został wykluczony. Do finału dołączył Madsen, a z drugiego biegu ostatniej szansy awans wywalczył Jack Holder. W decydującym biegu bezsprzecznie najlepszy był Zmarzlik, który tym samym idealnie uczcił swój setny turniej SGP w karierze. Polak zdobył dziś aż o 13 punktów do klasyfikacji więcej niż Kurtz i wyszedł na 8-punktowe prowadzenie.
Grand Prix w Pradze – wyniki
1. Bartosz Zmarzlik (2,3,2,2,3,3) 15
2. Fredrik Lindgren (2,3,3,1,2,2) 13
3. Leon Madsen (3,3,0,1,3,3,1) 14
4. Jack Holder (1,2,1,3,2,3,0) 12
5. Andrzej Lebiediew (3,2,1,1,3,2) 12
6. Daniel Bewley (2,1,3,2,2,2) 12
7. Martin Vaculík (3,2,2,1,2,0) 10
8. Anders Thomsen (1,2,3,2,1,1) 10
9. Jan Kvěch (3,0,1,2,0,1) 7
10. Brady Kurtz (1,0,0,3,3,W) 7
11. Mikkel Michelsen (D,3,2,0,1) 6
12. Kai Huckenbeck (0,1,1,3,1) 6
13. Max Fricke (2,1,2,0,1) 6
14. Robert Lambert (1,1,0,3,0) 5
15. Dominik Kubera (0,W,3,0,0) 3
16. Daniel Klíma (0,0,0,0,0) 0
Bieg po biegu:
1. Lebiediew, Lindgren, Kurtz, Klíma
2. Kvěch, Bewley, Holder, Kubera
3. Vaculík, Zmarzlik, Thomsen, Huckenbeck
4. Madsen, Fricke, Lambert, Michelsen (D)
5. Madsen, Lebiediew, Huckenbeck, Kvěch
6. Michelsen, Vaculík, Bewley, Kurtz
7. Zmarzlik, Holder, Fricke, Klíma
8. Lindgren, Thomsen, Lambert, Kubera (W)
9. Bewley, Zmarzlik, Lebiediew, Lambert
10. Thomsen, Fricke, Kvěch, Kurtz
11. Kubera, Michelsen, Huckenbeck, Klíma
12. Lindgren, Vaculík, Holder, Madsen
13. Holder, Thomsen, Lebiediew, Michelsen
14. Kurtz, Zmarzlik, Madsen, Kubera
15. Lambert, Kvěch, Vaculík, Klíma
16. Huckenbeck, Bewley, Lindgren, Fricke
17. Lebiediew, Vaculík, Fricke, Kubera
18. Kurtz, Holder, Huckenbeck, Lambert
19. Madsen, Bewley, Thomsen, Klíma
20. Zmarzlik, Lindgren, Michelsen, Kvěch
21. Madsen, Bewley, Thomsen, Kurtz (W)
22. Holder, Lebiediew, Kvěch, Vaculík
23. Zmarzlik, Lindgren, Madsen, Holder
Szczegółowa relacja z Pragi jest dostępna TUTAJ.