Kibice zdziwieni. Nagela zabraknie w derbowym spotkaniu

speedwaynews.pl 2 godzin temu

Villads Nagel to bardzo zapracowany żużlowiec. 18-letni Duńczyk startuje w wielu ligach, czerpiąc jak najwięcej z każdego wyjazdu na tor. W tym roku rozpoczął swoją przygodę z brytyjskim żużlem, parafując umowę z Glasgow Tigers w Cab Direct Championship. Tak się składa, iż spora część tychże spotkań koliduje z rozmaitymi turniejami międzynarodowymi. Kibice szkockiego zespołu są jednak zdziwieni, iż Villadsa zabraknie podczas piątkowego meczu.

Nagel ominie derby

W piątek Glasgow Tigers wybierają się do Edynburga na derbowe starcie. Są to jedyne szkockie zespoły w ligowych strukturach, przez co rywalizacja między nimi jest bardzo zacięta. W zapowiedzi na stronie Glasgow Tigers dało się przeczytać, iż Villadsa zabraknie przez zobowiązania w duńskim żużlu. Pobudziło do niektórych kibiców do dyskusji odnośnie relacji w mediach społecznościowych, gdzie żużlowiec podkreśla spędzenie piątku na treningu w Pile. Pronergy Polonia Piła ma zamiar się przygotować do meczu półfinałowego na ostatni guzik. Jednakże w oficjalnym serwisie britishspeedway.co.uk da się przeczytać, iż Nagel ominie piątkowe starcie przez sobotni finał IME U19 w Grudziądzu.

Lekkie niedomówienie?

Wielu zawodników rezygnuje z przyjazdu do Szkocji przed turniejem międzynarodowym, co nie jest wielkim zaskoczeniem. Podróż z tamtych rejonów zajmuje wiele czasu, a regulamin pozwala na manewr z wycofaniem zawodnika. Glasgow Tigers nie rezygnowaliby ze swojego najlepszego zawodnika, gdyby nie finał IME U19. Czy kibice znowu zrobili sensacje z niczego? Zdecydowanie tak. Mają oni jednak swoje obawy, ponieważ w brytyjskim żużlu nie brakuje machlojek dotyczących zastępowania zawodnika bądź wykorzystywania gościnnego startu. Są one rzadkością, ale często pojawiają się w kluczowych momentach sezonu.

Młody Nagel w sobotę powalczy o tytuł IME U19, a w niedzielę pojedzie dla Pronergy Polonii Piła przeciwko Ultrapur Startowi Gniezno. Początek spotkania o godz. 18:30. Zapraszamy na relację LIVE!

Villads Nagel i Adam Bednář
Idź do oryginalnego materiału