Jamahal Hill robi przerwę od walk! „Chcę wrócić do formy dominującego mistrza”

7 godzin temu


Były mistrz chce sobie zrobić dłuższą przerwę od startów. Jamahal Hill decyduje się na to po kolejnej porażce i spadku w notowaniach.

Amerykanin swój ostatni bój stoczył na gali w Azerbejdżanie. W walce wieczoru wydarzenia w Baku stanął oko w oko z Khalilem Rountreem Jr., z którym pierwotnie miał skrzyżować rękawice już parę miesięcy wcześniej.

„Sweet Dreams” odniósł kolejną porażkę. Były pretendent był zawodnikiem szybszym, celniejszym – po prostu lepszym i tak naprawdę nie pozostawił żadnych złudzeń byłego mistrzowi dywizji średniej.

ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Narkun wróci do KSW? Lewandowski kusi go walką o pas!

Hill ostatnio zabrał głos na temat swojej przegranej. W ostatnim materiale na jego kanale w serwisie YouTube możemy natrafić na następującą wypowiedź:

Wiem, iż przed walką dużo mówiono i pisano o moich słowach, iż Khalil nie jest na moim poziomie. Mówiłem to samo przed kilkoma ostatnimi walkami, ale szczerze – sam nie byłem na swoim poziomie…. Na razie zamierzam poświęcić czas temu, aby skupić się na swoich kontuzjach. Daję sobie czas, by dojść do siebie, odzyskać siłę i znów poczuć się sobą. Zrobię sobie przerwę, poświęcę trochę czasu, by wrócić tam, gdzie wiem, iż mogę być – do tej ekscytującej wersji siebie i do formy dominującego mistrza, którym wiem, iż jestem.

Czy Amerykanin zdoła jeszcze powrócić na szczyt? Przypomnijmy, iż na UFC 300 został znokautowany przez Alexa Pereirę, na UFC 311 przez Prochazkę, a teraz stłamsił go Rountree. Być może przerwa faktycznie umożliwi zawodnikowi z Michigan powrót na adekwatne tory.

Idź do oryginalnego materiału