Orlen Oil Motor Lublin w piątek rozpocznie walkę o medal rywalizacją w Grudziądzu. „Koziołki” jednak będą musiały radzić sobie bez Wiktora Przyjemskiego. 20-latek we wtorek uległ poważnemu wypadkowi, który zmusza mistrza świata juniorów do pauzy przez najbliższy czas. To też może osłabić znacząco siłę jego zespołu, czyli Orlen Oil Motoru Lublin. Ciężko wszak, aby było inaczej, skoro mowa o zawodnika osiągającym średnio około 2,2 punktu w każdym wyścigu.
Przyjemski jednak nie tylko sam świetnie punktował, ale też dawał Motorowi pewien bufor bezpieczeństwa w razie słabszej dyspozycji w razie któregoś z seniorów. Śledząc liczby, można choćby założyć, iż w niektórych spotkaniach przechylał szalę zwycięstwa na korzyść „Koziołków”. Jak to zatem prezentuje się liczbowo?
Wydaje się, iż w przypadku starcia z Bayersystem GKMem Grudziądz lublinianie nie powinni mieć większych problemów. W rundzie zasadniczej aktualnie urzędujący mistrzowie Polski zdobyli bez Przyjemskiego aż 94 punkty, gromadząc 45 punktów w Grudziądzu oraz 49 na własnym torze, oddając na dodatek kilka ostatnich wyścigów juniorom. jeżeli zatem żaden z pozostałych lubelskich seniorów nie spuści z tonu, to w półfinale nie powinno dojść do żadnej niespodzianki.
Schody mogą się pojawić gdyby Orlen Oil Motor Lublin musiał się mierzyć finale z ekipą z Wrocławia lub Torunia bez Przyjemskiego. Szczególnie widoczny byłby jego brak na wyjeździe – bez 20-latka lublinianie zdobyli we Wrocławiu 38 punktów, natomiast w Toruniu – 35. Gdyby któryś z tych wyników się powtórzył, to by oznaczało, iż Motor w rewanżu czekałoby niezwykle ciężkie zadanie.
Na ten moment jednak nie wiadomo kiedy dokładnie Przyjemski wróci do startów. Wiadomo jednak, iż jego brak może znacząco utrudnić „Koziołkom” zdobycie czwartego tytułu Mistrzów Polski z rzędu.
Wiktor Przyjemski
