Nie tylko Lando Norris nie był zadowolony po kwalifikacjach do GP Arabii Saudyjskiej. Na co skarżyli się inni zawodnicy?
Hamilton i przeszczep
Od początku GP Arabii Saudyjskiej, Lewis Hamilton narzeka na swoje tempo w bolidzie Ferrari. Anglik miał duże problemy w treningach, dlatego 7. miejsce w kwalifikacjach można uznać za niezły wynik Brytyjczyka. Gorzej to wygląda o ile spojrzy się na różnicę do Charlesa Leclerca (4. miejsce). Wynosi ona 0,531 sekundy.
“To okrążenie było złe, chociaż i tak sesja przebiegła lepiej niż zakładaliśmy. Byłem 13. przez cały weekend więc wejście do Q3 było dla mnie pozytywne. Ale samo okrążenie było bardzo złe. Za każdym razem gdy dostanę się do Q3, cała ciężka praca nagle znika. Ale 7. miejsce jest lepsze niż nic więc postaram się zrobić coś z tej pozycji w niedzielę” – mówi Lewis Hamilton.
“Nie byłem w stanie zmusić ostatniej opony do pracy. Dobrze jednak, iż dostaliśmy się do Q3. Nie czuję się jeszcze komfortowo w samochodzie. Po prostu” – wyjaśnia Lewis.
Dopytany, czego potrzebuje żeby dogadać się z SF-25, Hamilton odparł przewrotnie: “Przeszczepu mózgu”.
Williams żałuje
Szybszy od Lewisa Hamiltona – i to już w drugiej sesji kwalifikacyjnej z rzędu – był ten, którego Hamilton wypchnął z Ferrari – Carlos Sainz. Hiszpanowi po raz pierwszy w tym sezonie udało się pokonać w kwalifikacjach Alexa Albona.
Williams, który w Dżuddzie ma bardzo mocne tempo, zawalił kwalifikacje w przypadku Albona, nie wypuszczając go na tor w odpowiedniej chwili.
“W przypadku Alexa bierzemy odpowiedzialność na siebie za ten rezultat. Wypuściliśmy go za wcześnie, dając możliwość przejechania czystego okrążenia, ale to kosztowało go awans do Q3. Od Q3 dzieliły go milisekundy, a tyle dałoby się zyskać dzięki cyrkulacji powietrza z innych samochodów” – mówi James Vowles, szef Williamsa.
Russell o strategii
Inną strategię chciałby mieć też George Russell. Anglik żałuje, iż nie miał takiej samej strategii co Max Verstappen.
“Mam mieszane uczucia ponieważ czuję, iż na stole leżało więcej niż zgarnęliśmy. Mieliśmy sporo presji przystępując do ostatniego okrążenia bo Oscar miał już czas okrążenia. Myślę, iż plan, z którego skorzystał Max, przejeżdżając dwa szybkie okrążenia był bardzo dobry, a my go w ogóle nie rozważaliśmy” – mówił Russell po kwalifikacjach.
“Mając to okrążenie na tablicy wyników, miałbym znacznie mniejszą presję. Wchodząc w pierwszy zakręt musisz pojechać z naprawdę dużym poświęceniem, hamując 75 metrów przed. Kiedy nie masz jeszcze żadnego czasu okrążenia, musisz położyć wszystko na szali” – dodaje kierowca.
Na podstawie: racefans.net