Cellfast Wilki Krosno to jeden z głównych faworytów Metalkas 2. Ekstraligi. Wilki po nieudanym sezonie 2025 przeprowadziły prawdziwie hitowe transfery – na Podkarpacie zawitali bowiem Jason Doyle oraz Luke Becker, a także wyróżniający się w swoich klubach Radosław Kowalski oraz Robert Chmiel. W czwartkowy wieczór okazało się, iż „Watahę” już na początku sezonu czekają niezwykle ciężkie sprawdziany. W pierwszej kolejce jadą oni bowiem do Bydgoszczy na starcie z Abramczyk Polonią Bydgoszcz.
Dyrektor ds. sportowych Cellfast Wilków Krosno, Michał Finfa, mówi dla portalu ekstraliga.pl, iż w związku z trudnym terminarzem zespół czekają wzmożone przygotowania do sezonu, a starcie w Bydgoszczy będzie dla nich nie lada wyzwaniem.
– (…) Wzbudza to w nas, bo jestem już po rozmowie z trenerem Piotrem Świderskim, wzmożone podejście do przygotowań do przyszłego sezonu. Po publikacji całego terminarza wysłaliśmy także do zawodników informacje o intensywniejszych przygotowaniach, bo można określić go trudnym wyzwaniem. Naszym rywalem okazał się zespół dużego kalibru, czyli Abramczyk Polonia Bydgoszcz, a przede wszystkim ich juniorzy, którzy będą dla nas niesamowitym wyzwaniem – mówi Finfa.
Kolejny ciężki mecz czeka krośnian już tydzień później. Na stadion przy ulicy Legionów przyjeżdża bowiem inny z ligowych potentatów, zespół z Ostrowa Wielkopolskiego. Michał Finfa uważa, iż wobec tego zespół musi być od początku w wysokiej formie.
– (…) Ameryki nie odkryję – terminarz jest dla nas wyzwaniem. Rok temu też nie był on dla nas najkorzystniejszy, bo zaczynaliśmy wyjazdem w Ostrowie, potem było Leszno i Poznań, a stosunek punktowy był dobry. My ani nasi kibice nie mają się, więc czego obawiać. Mamy taki terminarz, iż już od początku sezonu musimy być w najwyższej formie – mówi.
Michał Finfa
