Don Kasjo gotów odejść z PRIME – stawia ultimatum! Walka z Jóźwiakiem zagrożona

4 godzin temu


„Don Kasjo” jest gotowy rozstać się z organizacją PRIME! Włodarz freak fightowej federacji stawia ultimatum!

Cała sytuacja jest oczywiście skutkiem konfliktu Kasjusza Życińskiego z Pawłem Jóźwiakiem. Trwa on już od dłuższego czasu, jednakże w ostatnich tygodniach zdecydowanie przybrał on na sile. Owocem tego było ich zestawienie – walka wieczoru gali Prime Show MMA 13, do której dojdzie już 5 lipca.

Na dzień dzisiejszy nie wiadomo jednak, czy owe starcie się odbędzie. Ponadto, pewnym nie jest czy PRIME nie straci swoją twarz, bowiem Kasjusz ma już tego serdecznie dość.

ZOBACZ TAKŻE: Iskrzy pomiędzy Denisem Załęckim i Kamilem Mindą! Ruszyli do siebie 3 razy

Życiński przedstawił swoją perspektywę w szeroki sposób dzięki swoich social mediów. W relacjach na jego profilu w serwisie Instagram ujrzeć możemy następujące stanowisko:

Chciałbym oficjalnie poinformować Was – moich fanów – iż mimo wielu rozmów i starań, nie udało mi się dojść do porozumienia z federacją PRIME. Od początku moim priorytetem była idea PRIME i rozwój projektu, a nie pieniądze – co wielu z Was wie. Zrezygnowałem z łatwiejszych pieniędzy w FAME, by tworzyć PRIME. W ostatnich dniach odbyłem szczerą rozmowę z Kamilem Birką i Bartoszem Szubą – zadeklarowałem, iż chcę się rozstać polubownie, bez oczekiwań finansowych – mimo iż rezygnuję z kontraktu wartego ok. 500 tys. zł za najbliższą galę. Powód? Zależy mi na wartościach, nie na zysku.

Druga część, w której natrafić możemy na owe ultimatum:

Niestety, mimo wcześniejszych ustaleń, w projekt znów zaangażowany jest Paweł Jóźwiak – osoba, z którą od początku nie chciałem mieć nic wspólnego (biznesowo oczywiście). Mam zasadę, iż z osobami uzależnionymi nie robię biznesu. Nie akceptuję współpracy z ludźmi, którzy niszczyli wcześniejsze projekty (FEN) i mają toksyczny wpływ na środowisko (dużo uzależnień od różnych środków). PRIME miało być nową jakością – a widzę te same mechanizmy, które zniszczyły inne federacje. Jest mi przykro, iż wartości jak szczerość, transparentność, wzajemny szacunek zostały zastąpione myśleniem wyłącznie o zysku. Wielu z nas, także prywatnie, podziela tę opinię – obecność Pawła destrukcyjnie wpływa na atmosferę i wyniki federacji. jeżeli Kamil i Bartek chcą wrócić do pierwotnych ustaleń – bez obecności Jóźwiaka – i oficjalnie to zadeklarują, wtedy możemy rozmawiać o kontynuacji projektu. Bez tego nie zamierzam brać udziału w czymś, co od środka przypomina powtórkę z historii. Robiłem to dla idei PRIME, nie dla pieniędzy. I tej decyzji jestem pewien.

Przypomnijmy, iż „Don Kasjo” faktycznie rozstał się z FAME po tym, jak w walce wieczoru gali FAME MMA 12 pokonał ówczesnego zawodnika KSW – Marcina Wrzoska. W planach było jego starcie z wówczas debiutującym „Sariusem”, natomiast zdecydował on się na dołączenie do ekipy PRIME’u, którego twarzą był od samego początku.

Idź do oryginalnego materiału