Adam Skórnicki powraca do parku maszyn jako trener zespołu. Ultrapur Start Gniezno zmagał się z brakami w kadrze od zwolnienia Tomasza Fajfera. „Squra” to szkoleniowiec ze sporym bagażem doświadczenia, a w sezonach 2012 i 2014 reprezentował barwy gnieźnieńskiego zespołu. Dotychczas pozostawał bez zatrudnienia i skupiał się na rozwoju swojej akademii na mniejszych pojemnościach.
Skórnicki to fachowiec
Prezes Paweł Siwiński przyznał dla polskizuzel.pl, iż gnieźnieński zespół potrzebował wsparcia w parku maszyn. Jego zdaniem Skórnicki to fachowiec, który nie musi każdemu podpasować.
– W lipcu zatrudniliśmy Norberta Krakowiaka w charakterze trenera od młodzieży, a teraz w sztabie pojawił się konsultant Adam Skórnicki. Liczę na to, iż pomoże nam w tych najważniejszych meczach sezonu. To jest postać, z którą nie wszyscy muszą się zgadzać, ale Skórnicki ma niesamowitą wiedzę i dobre podejście – zapewnia.
Groźny rywal
Przyczepny tor Polonii Piła to coś, co potrafi zaskoczyć choćby tyrana Krajowej Ligi Żużlowej. Pilanie będący chcieli wykorzystać atut do samego cna, szczególnie przy niepewnym zdrowiu Adama Ellisa. Prezes Paweł Siwiński obawia się spotkania przeciwko Polonii. Dodatkowo ma on nadzieję, iż gnieźnianie utrzymają się w pułapie punktów, który pozwoli potem zaatakować w meczu domowym.
– Polonia jest u siebie groźna. Robią przyczepny tor, na którym dobrze się czują i potrafią każdemu zajść za skórę. Przegraliśmy tam 4 punktami w rundzie zasadniczej. Jakby teraz było podobnie, to będę zadowolony. Zasadniczo porażka różnicą 2 do 6 punktów nie powinna nam zamknąć drogi do finału. W Gnieźnie w tym roku nie przegraliśmy i liczę, iż to się nie zmieni – kończy.
