Cezary Kulesza o selekcjonerze: Zrobił to, co trzeba było

6 godzin temu

Jan Urban ma już za sobą trzy zgrupowania w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Po dwóch remisach z Holandią, podziale punktów z Maltą i zwycięstwach z Finlandią oraz Litwą zakończył zmagania w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata na drugiej lokacie, dającej miejsce w barażach, decydujących o awansie na turniej w Ameryce Północnej.

W rozmowie z portalem Goal.pl pierwsze miesiące pracy selekcjonera ocenił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza. Odniósł się on także do ostatniego, niezbyt udanego meczu na Malcie oraz wskazał piłkarzy, którzy prezentują się najlepiej pod wodzą Jana Urbana. Szczególne pochwały zebrało dwóch wychowanków Lecha Poznań.

– O piłkarzach mówi się czasem, iż są tak dobrzy jak ich ostatni mecz. No więc patrząc na Maltę, to warto powiedzieć ciepłe słowo o Michale Skórasiu. Aż szkoda, iż stracił tę asystę, bo zrobił naprawdę super akcję. Nie bardzo lubię indywidualne oceny, ale Skórasia chętnie pochwalę. Kuba zrobił z Robertem Lewandowskim wspaniałą akcję. Wspaniałą! Gonił go wtedy van Dijk, który przecież do najwolniejszych nie należy. A i tak nie dał rady. To tylko dobrze świadczy o szybkości Kamińskiego – powiedział Kulesza dla Goal.pl.

Cezary Kulesza skomentował początki Urbana: Zrobił to, co trzeba było

Prezes PZPN skomentował ostatni mecz Polaków z Maltą, który zakończył się remisem 3:3: – Różnie się mogło zakończyć. Maltańczycy przecież mieli sytuację na 3:3, ale Bartek Drągowski złapał to lewą ręką. Nie wiem jednak, czy by złapał, gdyby strzał był mocniejszy. A mecz? No każdy widział, jaki był. Oczywiście, można zwracać uwagę na to, iż trawa była wyższa niż na Narodowym, przez to piłka chodziła wolniej. Na pewno naszym to nie pomagało. Ale zaraz ktoś powie, iż trawa była równa dla obu stron i to też prawda. To są detale.

– Bardziej można to podciągnąć pod to, co mówiłem wcześniej. Że dziś fakt, iż słabszy postawi się mocniejszemu, to już nie jest żadna sensacja. I tak się zdarzyło na Malcie. Czułem, iż możemy tam mieć problemy. Ale najważniejsze, iż wygraliśmy. Za parę miesięcy już nikt nie będzie pamiętał o stylu. Liczą się trzy punkty.

Cezary Kulesza podzielił się także oceną, co do pierwszych miesięcy Jana Urbana w roli selekcjonera pierwszej reprezentacji: – Zrobił to, co można i trzeba było. Awansowaliśmy do baraży, wciąż mamy szansę na udział w mundialu. Bardzo doceniam ten drugi mecz z Holandią. Oczywiście, kibice liczyli na wygraną, ja też, to naturalne. Ale pamiętajmy z jak mocnym rywalem graliśmy. A pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony.

– Moim zdaniem dzięki temu meczowi dopisaliśmy sobie nie tylko punkt, ale też sporo zyskaliśmy na pewności siebie. Bo zobaczyliśmy jak dobrze możemy się zaprezentować na tle mocnego rywala. Takie przekonanie i takie podejście, iż stać nas na walkę z utytułowanymi rywalami, musimy też zaprezentować w barażach.

Polska zmagania w eliminacjach do mistrzostw świata z dorobkiem 17 punktów zakończyła na drugim miejscu w tabeli grupy G. Piłkarze Jana Urbana o awans na mundial powalczą w barażach. Przeciwnika w półfinale i potencjalnego rywala w finale poznają 20. listopada o 13:00. Losowanie będzie miało miejsce w siedzibie FIFA w szwajcarskim Zurychu.

Czytaj więcej na Weszło:

  • Najważniejszy w losowaniu baraży wcale nie jest nasz rywal

  • Losowanie ma duże znaczenie. Lepiej uniknąć Turcji [KOMENTARZ]

  • Z kim zagramy w barażach? Oto potencjalni rywale

  • Cezary Kulesza wskazał przeciwnika, z którym chciałby zagrać w barażach

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału