Już dziś rusza 9. kolejka PGE Ekstraligi. Większość spotkań ma wyraźnego faworyta, ale na deser czekają nas derby województwa kujawsko-pomorskiego pomiędzy Bayersystem GKM-em Grudziądz a Pres Toruń. Adrian Miedziński miał ogromny ból głowy starając się wskazać drużynę, która jego zdaniem okaże się lepsza w niedzielnym pojedynku. Pozostałe mecze były dla niego nieco łatwiejsze.
Demolka w Lublinie?
10 dni temu Gezet Stal gościła Drużynowych Mistrzów Polski na swoim obiekcie. Orlen Oil Motor nie miał większych problemów i dopisał do swojego dorobku siódme zwycięstwo w tym sezonie. Wiele osób wskazywało przed sezonem, iż oba mecze pomiędzy tymi ekipami zakończą się wysoką wygraną Koziołków i wszystko wskazuje na to, iż ten scenariusz się sprawdzi. Nie kłóci się z tą tezą Adrian Miedziński, który nie daje szans gorzowianom.
– Orlen Oil Motor jest zdecydowanym faworytem i nie należy się spodziewać niespodzianki. Lublinianie są mocniejsi na każdej pozycji szczególnie na domowym torze. Oglądałem Wiktora Przyjemskiego podczas IMP w Toruniu i spisywał się naprawdę dobrze na tle najlepszych polskich zawodników. W Gezet Stali niektórzy zawodnicy będą chcieli dorównać rywalom, ale potencjał gospodarzy jest zdecydowanie większy – stwierdził „Miedziak”.
Żużel. Woryna nie dla Motoru?! Odradza mu ten transfer!
Żużel. Czy Stal Gorzów jest gotowa na spadek? Prezes komentuje!
Łatwa przeprawa wicemistrzów?
Betard Sparta Wrocław ma w tym sezonie sporego pecha jeżeli chodzi o kontuzje. Mocno poturbowana jest formacja młodzieżowa, a ostatnie upadki powodują obawy o zdrowie Dana Bewleya, Brady’ego Kurtza czy Bartłomieja Kowalskiego. Nasz rozmówca uważa jednak, iż Rekiny nie zagrożą silnej Sparcie i gospodarze dopiszą do ligowej tabeli 3 punkty.
– Tutaj również nie uważam, żeby zwycięstwo faworyta było zagrożone. Mają osłabioną pozycję juniorską, która jest bardzo ważna, więc ten wynik może nie będzie aż tak jednostronny, chociaż Rybnik z drugiej strony nie ma młodzieżowców, którymi mógłby się bronić. Stawiam na pewne zwycięstwo Betard Sparty – typuje Adrian Miedziński.
Żużel. Doyle znowu się pospieszył? Odnowił się uraz!
Motomyszy uciekną częstochowskim Lwom?
Kibice Stelmet Falubazu zrobiliby wszystko, aby ich zespół na początku sezonu spisywał się tak, jak w ostatnich meczach. Blask odzyskuje Leon Madsen, a Damian Ratajczak notuje coraz lepsze występy. Oczywiście nie można zapomnieć o Przemysławie Pawlickim, który jest w tym roku fenomenalny. Krono-Plast Włókniarz nie zachwyca w tym roku, chociaż młodszy brat Przemka również imponuje formą. Adrian Miedziński uważa, iż zielonogórzanie nie powinni mieć większych problemów w tym spotkaniu.
– Stawiam na zespół z Zielonej Góry, który jest na fali. Leon Madsen i juniorzy się rozkręcają. Damian Ratajczak fajnie się pokazał w Rybniku. Zarówno seniorzy, jak i młodzieżowcy robią progres, dlatego zdecydowanie stawiam na Stelmet Falubaz. Wiadomo, iż Częstochowa będzie chciała powalczyć, ale pamiętajmy, iż Jason Doyle jest po kontuzji. Widać było na ostatnim Grand Prix, iż chciał przekroczyć pewien próg i pójść dalej, ale jeszcze ma hamulce, ale nie chce popełnić błędu i ponownie wypaść z gry. Australijczyk jest solidnym punktem swojej drużyny, ale nie na tyle, żeby był liderem. Myślę, iż za dużo go spotkało w ostatnim czasie i ma respekt przed sytuacjami na torze – powiedział Miedziński.
Żużel. Transfer Kvecha do Torunia nie wypalił? Baron komentuje!
Dla kogo derby?
Ileż czasu zastanawiała się legenda toruńskiego klubu nad wytypowaniem przebiegu derbów województwa kujawsko-pomorskiego. Analiza składów i potencjału zawodników nie wystarczyła, aby z pewnością mógł wskazać zwycięzcę tego pojedynku. Nie ukrywał, iż szykuje się wspaniałe widowisko, które rozgrzeje fanów nie tylko tych drużyn, ale i całą żużlową Polskę. Ostatnie mecze tych zespołów dostarczyły wiele emocji i nie inaczej ma być tym razem. Kogo ostatecznie wskazał nasz rozmówca? Zobaczcie sami.
– Zdecydowanie najcięższy mecz do obstawienia. Myślę, iż Bayersystem GKM nie jest w stanie odrobić straty z Torunia. Pod względem młodzieżowców będą mocniejsi na swoim torze, chociaż Antoni Kawczyński zaskoczył mnie na zawodach IMP w Toruniu. Odjechał bardzo fajny bieg, a Mikołaj Duchiński też wyglądał dobrze. Dla nich to była fajna rywalizacja z polskimi liderami i to im pomaga podnieść umiejętności. Zobaczymy ,jak będzie wyglądał Kevin Małkiewicz, który jest obolały po upadku. Seniorsko jednak Pres Toruń ma przewagę, ale ciężko jest wskazać zwycięzcę. Dużo będzie zależeć od dyspozycji dnia, bo Emil Sajfutdinow może zakręcić się wokół kompletu, ale równie dobrze zdobyć zdecydowanie mniejszą liczbę punktów, chociaż myślę, iż powinien się dobrze spisać. W Grudziądzu za to Max Fricke jeździ w kratkę. Potrafi odjechać dobre zawody w Grand Prix, a potem w lidze wypada słabo. Jaimon Lidsey też na razie nie spisuje się tak, jak powinien, dlatego mam z tym meczem dużą zagwozdkę. Stawiam, iż obie drużyny będą miały „4” z przodu. Wiem, iż trener Robert Kościecha naciskał na Fricke’a, aby zainwestował w nowe silniki na ligę, bo potrzebne są jego punkty. Muszę i tak obstawić wynik tego meczu, więc z wielkim bólem serca stawiam na 46:44 dla grudziądzan, bo ciężko było mi wytypować wynik tego meczu, ale prawda w sercu taka, by wygrał tego dnia lepszy, i żeby obie ekipy stworzyły kibicom piękny mecz derbowy.
REKLAMA, 18+
Specjalna promocja STS na sezon PGE Ekstraligi oraz Metalkas 2. Ekstraligi:
– Nagrodą jest 199 zł za wytypowanie zwycięzcy dowolnego meczu Ekstraligi i 2. Ekstraligi odbywających się do 5 października 2025 (REGULAMIN PROMOCJI TUTAJ)
Zarejestruj się z kodem POBANDZIE PROMO I TYPUJ: (LINK DO REJSTRACJI)
WARUNKI OBROTEM BONUSU OTRZYMANYM W RAMACH AKCJI:
– 2x po kursie 1.91 na wygranych kuponach (różni się to od nowej oferty powitalnej!)
– wymagany pierwszy depozyt na kwotę minimum 50 zł
– minimalna stawka kuponu – 2 zł
– w akcji udział biorą kupony SOLO oraz AKO z klasycznej oferty przedmeczowej
– dotyczy pierwszego zawartego zakładu
– kupon musi być rozliczony jako wygrany
– wymagana akceptacja zgód marketingowych
– akcja NIE ŁĄCZY SIĘ z zakładem bez ryzyka