Żużel. Twierdza Krosno wciąż niezdobyta! Zawodnik zdradza, co jest najważniejsze

5 godzin temu

Cellfast Wilki Krosno mogą pochwalić się stuprocentową skutecznością w meczach domowych. Ostatnie zwycięstwo w derbach Podkarpacia przeciwko Texom Stali Rzeszów ponownie pokazało, iż tor sprzyja gospodarzom. Po spotkaniu zawodnik U24 Wilków, Mathias Pollestad, przyznał w rozmowie z nami, co jest kluczowe, aby zdobywać punkty na torze w Krośnie.

Przypomnijmy, iż krośnieńska drużyna zaliczyła świetny początek w starciu ze Stalą. To otworzyło Wilkom drogę do ostatecznego zwycięstwa 51:39. W całym meczu prędkością imponował najbardziej kapitan Watahy, Tobiasz Musielak, który przyznał nam po spotkaniu, iż drużyna od początku znała swój potencjał i aby w pełni go rozwinąć wystarczyło poczekać na m. in. na leczącego uraz Mathiasa Pollestada.

Żużel. Derby dla Wilków! Nie pomogło 5 rezerw taktycznych! (RELACJA)

Żużel. Wilki rosną w siłę! Kapitan Musielak o dużym atucie krośnian

Wspomniany Norweg w rzeczonym spotkaniu zaprezentował się bowiem bardzo solidnie. 20-latek zaczął mecz od dwóch zdobyczy trzypunktowych i ostatecznie na swoim koncie zanotował 9 oczek z bonusem. Po zawodach podzielił się z nami swoimi odczuciami dotyczącymi tego spotkania.

– Zaczęło się dobrze. Miałem trochę pecha. Zdarzyła mi się drobna usterka. W czwartym wyścigu straciłem jeden punkt. Później musiałem coś zmienić, ale niestety nie zadziałało to tak, jak planowałem. Ogólnie jednak czułem się dziś dobrze – podsumował Pollestad.

Sprzymierzeńcem krośnian w meczu derbowym, poza głośno dopingującymi kibicami, było dobre zaznajomienie z torem. Dla gości bowiem stanowił on zagadkę aż do połowy tego spotkania. Wykorzystał to m. in. Pollestad, który wspomniał nam o także o tym, jak ogromną rolę na krośnieńskim owalu stanowi udany start.

Żużel. Przedpełski szczerze po derbach: Wszystko mnie tutaj zaskoczyło

– Nie ma znaczenia, z kim się ścigasz, bo jeżeli ktoś dobrze wystartuje, to nie jest to najłatwiejszy tor do wyprzedzania – podsumował Norweg.

Kolejną szansę na zwycięstwo na domowym obiekcie ekipa Wilków będzie miała już jutro. Wataha zmierzy się bowiem w zaległym meczu z Autona Unią Tarnów. Początek tego spotkania zaplanowano na godzinę 14:00.

Idź do oryginalnego materiału