Po zakończeniu sezonu w Tarnowie panuje cisza odnośnie przyszłości Unii. Kibice nie wiedzą, na co liczyć, gdyż pod znakiem zapytania stoi skład na rozgrywki Krajowej Ligi Żużlowej, a choćby start klubu w tych rozgrywkach.
Żużel. Władze winne problemom finansowym? „Oni na to pozwalają”
Żużel. „5 złotych starczy?”. Zagar w dobrym humorze przed rewanżem
W Unii dochodzi do prawdziwego trzęsienia ziemi. Z klubem pożegnało się dwóch członków rady nadzorczej ŻSSA Unia Tarnów – Wiesław Frys i Daniel Bałut. Powodów nie podano, a jedynymi członkami zostali: Artur Lewandowski i Jacek Pocięgiel. Zapewniają jednak, iż po Memoriale Krystiana Rempały, który zaplanowany jest na 28 września, będą przekazane dalsze informacje o przygotowaniach Klubu do sezonu 2026.
Żużel. Zagar show na wizji! „Tarnów nie powinien jechać”
Nikogo nie dziwi, iż morale kibiców nie stoją na najwyższym poziomie. Portal tarnow.naszemiasto.pl poinformował, iż klub jest dłużnikiem miasta na kwotę ponad 87 tysięcy złotych – z tytułu rat za dzierżawę, odsetek i zaległości w podatku od nieruchomości. Artur Lewandowski zapewnił, iż Unia wystartuje w przyszłorocznych rozgrywkach na sto procent.
Żużel. Czas na konsekwencje dla polskich klubów? „Trzeba doić z nich jak najwięcej”
Co ciekawe, prezes rady nadzorczej przekazał, iż ma ustne deklaracje współpracy finansowej od przyszłych sponsorów, dzięki którym klub finansowo stanie na nogi i niedługo zawalczy… o PGE Ekstraligę!
– Wrócimy z powrotem do 2. Ekstraligi, a w kolejnym roku będziemy w Ekstralidze. Taki jest mój plan na ten klub! – powiedział Artur Lewandowski dla wspomnianego wcześniej portalu.