Przez cały sezon kibice i zawodnicy Orlen Oil Motoru Lublin myśleli o obronie tytułu. Dobra jazda w każdym spotkaniu potęgowała tylko przeświadczenie, iż nikt nie może im zagrozić. Wszystko się diametralnie zmieniło w pierwszym meczu finałowym. PRES Grupa Deweloperska Toruń rozbiła Koziołki i wykonała ogromny krok w stronę pierwszego do 17 lat DMP. Trener gospodarzy rewanżowego pojedynku nie ukrywa, iż będzie to jeden z najważniejszych meczów w ostatnich latach.
– To na pewno. Wszyscy wiemy, jak istotny jest to mecz, o co jedziemy i jak skończyliśmy tamto spotkanie. Jako drużyna jesteśmy mocno zmobilizowani. Przygotowujemy się do tego meczu cały czas i chcemy odjechać dobre spotkanie dla kibiców i powalczyć o obronę tytułu – powiedział Maciej Kuciapa na konferencji prasowej.
Żużel. Bańbor niepewny przed rewanżowym starciem? „Powinniśmy mieć szansę”
Żużel. Gwiazda Apatora zaskoczona zaliczką! Lambert tajną bronią w Lublinie?
Szkoleniowiec nie ukrywał, iż szykował się na ciężkie spotkanie i jego zawodnicy nie mogli wycisnąć więcej. Nie ma im nic do zarzucenia jeżeli chodzi o współpracę.
– Tego dnia na pewno Toruń był bardzo mocną drużyną. Pokazywał to cały sezon. Wiedzieliśmy, iż przyjeżdżając tam, czeka nas bardzo trudne spotkanie. My naprawdę robiliśmy wszystko. Było widać na odprawach, jak chłopcy współpracują i przekazują sobie informacje. To był nasz max tego dnia. Teraz skupiamy się na meczu u siebie i to jest dla nas najważniejsze. Chcemy się do tego spotkania przygotować jak najlepiej – zapowiada Kuciapa.
Żużel. To cichy bohater bitwy Apator – Motor? Mówi, iż w Lublinie też chce wygrać!
Z pewnością na Motoarenie zabrakło punktów Wiktora Przyjemskiego, który wciąż odczuwa skutki kontuzji. Trener zapewnia jednak, iż będzie on dostępny w niedzielę. – Będziemy w komplecie. Przygotowujemy się do meczu wszyscy razem – przekazał.