7 godzin temu
Wciąż czekamy na rozpoczęcie 105. Derbów Ziemi Lubuskiej. Z nieco ponad 20-minutowym opóźnieniem ruszyła próba toru przed ważnym dla kibiców z Zielonej Góry i Gorzowa meczem. Najpierw obiekt został zadymiany przez kibiców, którzy odpalili race. Teraz trwa wymiana elementu dmuchanej bandy, z której uchodziło powietrze.
Żużel. Kontrowersja we Wrocławiu. „Miał wystarczająco dużo czasu”
Żużel. Spięcie ws. Przyjemskiego! „Gratuluję eksperta”
Stacja Canal+ Sport przekazała następnie, iż w bandzie wymienianej na drugim łuku znalezione zostały środki pirotechniczne. Sędzia Paweł Słupski poinformował o tym fakcie… policję.
– Musimy uzbroić się w cierpliwość. Policja zabezpieczyła materiały pirotechniczne. Czy można mówić o pomysłowości? Może akurat w tym przypadku nie, ale zostały one odpalone zdalnie. Pracownik firmy, która produkuje sygnał dla nas znalazł nadajniki. Pewnie ktoś ukryty w trybunach zrobił takiego psikusa. Banda na szczęście nie uległa przepaleniu, ale te reklamy, które okalają płot z drugiej strony musiały być gaszone gaśnicami – przekazał Łukasz Benz na antenie Canal+ Sport.
Problemy udało się na szczęście zażegnać i z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem niebawem ruszą zawody. Stadion jest zapełniony, a kibice obu drużyn z całych sił wspierają swoich ulubieńców.
