Gorący był ten dzisiejszy mecz w Tarnowie! Zawodnicy Autona Unii w potyczce z Abramczyk Polonią Bydgoszcz nie zamierzali być chłopcem do bicia. W walce z bydgoszczanami były dramatyczne zwroty akcji, m.in. żółta kartka dla Szymona Woźniaka. Ostatecznie kończymy z rezultatem 54:36. Dwa punkty dla tarnowian, bonus jedzie do Bydgoszczy. Timo Lahti bohaterem Jaskółek z dorobkiem 12 punktów, po 10 dorzucają Mateusz Szczepaniak i Radosław Kowalski. Wynik bydgoszczan na barkach dźwigali Szymon Woźniak (10 punktów) i Aleksandr Łoktajew (9 oczek).
Z pierwszej serii w wykonaniu Autona Unii Tarnów mogli być zadowoleni wszyscy związani z klubem, od działaczy po kibiców. W pierwszym wyścigu bezkonkurencyjny był wprawdzie Szymon Woźniak, ale za jego plecami do mety dotarł duet Szczepaniak-Žagar. W gonitwie juniorskiej po raz pierwszy w tym meczu dała o sobie znać dobra forma Radosława Kowalskiego. Odniósł on pewne zwycięstwo. Nieco gorzej wystartował Jan Heleniak, ostatecznie zdobył jednak jeden punkt. Później nabrał choćby ochoty na drugą pozycję zajmowaną przez Bartosza Nowaka, ale nie udało mu się jej zdobyć. W trzecim wyjeździe za odrabianie strat zabrał się eksportowy zestaw Abramczyk Polonii, czyli Aleksandr Łoktajew i Krzysztof Buczkowski. Łatwo pokonali oni Timo Lahtiego i Marko Lewiszyna. Fin próbował nieudanie uszczknąć coś z ich przewagi. Na zamknięcie tej części zawodów znów bezkonkurencyjny był Kowalski, za nim do mety jechali obaj zawodnicy „Gryfów”: Tom Brennan i Kacper Andrzejewski. Po uślizgu tego drugiego jeden punkt zarobił Jan Heleniak. Remis, czyli 12:12, to wynik na koniec serii.
Żużel. Thriller w Ostrowie! Fenomenalny Douglas uszczęśliwił Poznań (RELACJA)
Na otwarcie drugiej części zawodów zanosiło się na podwójne zwycięstwo podopiecznych Stanisława Burzy, ale Lewiszyna i Žagara rozdzielił Tom Brennan. Później prym wiedli przyjezdni znad Brdy: Szymon Woźniak w biegu szóstym i Bartosz Nowak w siódmym. Szóste ściganie przyniosło pasjonującą walkę za plecami Woźniaka. Timo Lahti i Aleksandr Łoktajew do samej niemal mety cięli się o dwa punkty. Fin jednak był górą. Radosław Kowalski wypchnął Krzysztofa Buczkowskiego niemal od razu po starcie ostatniej odsłony serii. Na czoło wysforował się niespodziewanie Bartosz Nowak, na którego przez cały czas czaił się młody tarnowianin. To młodość była tu górą, bo dwaj najmłodsi w potyczce zdobyli czołowe pozycje, a Kowalski odbił udanie drugą lokatę zabraną mu przez Krzysztofa Buczkowskiego. Po siedmiu wyścigach znów bydgoszczanie na prowadzeniu, teraz w stosunku 22:20.
Emila Maroszka z zerową do tej pory zdobyczą punktową zastąpił w biegu ósmym Bartosz Nowak. Nie on jednak grał główną rolę w tej rywalizacji. Tu popisał się Timo Lahti, prowadzący bezpiecznie przez cały dystans. Napędzał się Radosław Kowalski, ale wystarczyło tylko na trzecie miejsce. Pechowy okazał się wyścig dziewiąty, w którym doszło do aż dwóch niebezpiecznych sytuacji. Początkowo po podniesieniu taśmy zahaczyły się nawzajem motocykle Szymona Woźniaka i Mateusza Szczepaniaka. Obaj utrzymali się na maszynach, więc arbiter Rafał Kobak zdecydował się na powtórkę w pełnej obsadzie. W drugim podejściu zaczęło się od prowadzenia Mateusza Szczepaniaka i Jana Heleniaka, ale młodszego z nich wyprzedzili obaj rywale. Heleniak walczył o jeden punkt z Szymonem Woźniakiem, co skończyło się upadkiem młodego żużlowca gospodarzy. Sędzia winnym całego zajścia uznał indywidualnego mistrza Polski z 2017 roku, wykluczając go z trzeciej już próby rozegrania biegu. Bydgoszczanin zarobił też żółtą kartkę. Kiedy już udało się odjechać ten wyścig, bezlitosny dla obu tarnowian okazał się Aleksandr Łoktajew. Kacper Andrzejewski najszybciej ruszył do dziesiątej odsłony rywalizacji, dołączył do niego Krzysztof Buczkowski. Na prowadzenie wyrwał się Marko Lewiszyn, ale rozjemca dzisiejszych zawodów przerwał jazdę. Powód – ruch zawodników na starcie. W wersji 2.0 ponownie wystrzelił Ukrainiec, do którego dołączył Matej Žagar. Po podwójnym triumfie tego duetu tarnowianie zjeżdżali na przerwę, prowadząc 32:28.
Żużel. Kolejny kłopot Ostrovii! Następny uraz!
Żużel. Anioły chcą w końcu zdobyć Grudziądz! Baron: Pracujemy nad wyjazdami (WYWIAD)
Zwycięską serię Autona Unia kontynuowała także po przerwie. Najpierw Mateusz Szczepaniak i Marko Lewiszyn, a później Jan Heleniak i Matej Žagar zwyciężali podwójnie. Efektowniej wyglądała pierwsza z wiktorii, ale więcej wysiłku Słoweniec musiał włożyć w tę drugą. O ile Jan Heleniak prowadził od początku, „Komandos” musiał się napocić, by wywalczyć drugą lokatę. y. Bydgoszczanie zdecydowali się na pierwszą rezerwę taktyczną, czyli zastąpienie Maroszka Woźniakiem. Tarnowianie ruszyli bezbłędnie, ale między nich wjechał Szymon Woźniak. Bieg przewany, Krzysztof Buczkowski ruszał się na starcie, za co zarobił drugie ostrzeżenie i wypadł z obsady. W powtórce znów lepsi tarnowianie, ale rozdzielił ich Woźniak, mający apetyt na wygraną. Nic z tego, 4:2 dla tarnowian. To potwierdziło wygraną gospodarzy i bonus dla gości, bo na tablicy wyników widniał rezultat 46:32.
Żużel. Falubaz zbije Włókniarza? Dla kogo derby? Typy na niedzielę!
W czternastej potyczce po raz pierwszy na torze pokazał się Fraser Bowes, ale to nie przeszkodziło mu wraz ze Szczepaniakiem przywieźć podwójnego triumfu. W ostatnim wyścigu na otarcie łez prowadzili bydgoszczanie, ale błąd popełnił Marko Lewiszyn i upadł. Beg przerwany, Ukrainiec wykluczony. W powtórce do tego startu ruszyli Timo Lahti i Szymon Woźniak. Wydawało się, iż Aleksandr Łoktajew ma defekt, kontynuował jednak jazdę i zdobył jeden punkt i w spacerowym tempie dokończył bieg. Remis na koniec oznaczał rezultat 54:36.
8.runda Metalkas 2.Ekstraligi
Autona Unia Tarnów-Abramczyk Polonia Bydgoszcz 54:36 (pierwszy mecz 58:32, bonus Abramczyk Polonia)
Autona Unia: Mateusz Szczepaniak 10 (2,0,2,3,3), Igor Gryzło 0 (-,-,-), Matej Žagar 6+3 (1*,1,2*,2*,-), Marko Lewiszyn 8+1 (0,3,3,2*,w), Timo Lahti 12 (1,2,3,3,3), Radosław Kowalski 10 (3,3,2,1,1), Jan Heleniak 6 (1,1,0,1,3), Fraser Bowes 2+1 (2*)
Abramczyk Polonia: Szymon Woźniak 10 (3,3,w,0,2,2), Aleksandr Łoktajew 9 (3,1,3,1,d,1), Emil Maroszek 0 (0,0,-,-,-), Tom Brennan 8 (2,2,2,1,1), Krzysztof Buczkowski 3+1 (2*,1,0,w), Kacper Andrzejewski 1 (0,u,1), Bartosz Nowak 5 (2,3,0,0)
Bieg po biegu:
1. WOŹNIAK, Szczepaniak, Žagar, Maroszek 3:3
2. KOWALSKI, Nowak, Heleniak, Andrzejewski 4:2 (7:5)
3. ŁOKTAJEW, Buczkowski, Lahti, Lewiszyn 1:5 (8:10)
4. KOWALSKI, Brennan, Heleniak, Andrzejewski (u) 4:2 (12:12)
5. LEWISZYN, Brennan, Žagar, Maroszek 4:2 (16:14)
6. WOŹNIAK, Lahti, Łoktajew, Heleniak 2:4 (18:18)
7. NOWAK, Kowalski, Buczkowski, Szczepaniak 2:4 (20:22)
8. LAHTI, Brennan, Kowalski, Nowak 4:2 (24:24)
9. ŁOKTAJEW, Szczepaniak, Heleniak, Woźniak (w) 3:3 (27:27)
10. LEWISZYN, Žagar, Andrzejewski, Buczkowski 5:1 (32:28)
11. SZCZEPANIAK, Lewiszyn, Brennan, Woźniak 5:1 (37:29)
12. HELENIAK, Žagar, Łoktajew, Nowak 5:1 (42:30)
13. LAHTI, Woźniak, Kowalski, Buczkowski (w) 4:2 (46:32)
14. SZCZEPANIAK, Bowes, Brennan, Łoktajew 5:1 (51:33)
15. LAHTI, Woźniak, Łoktajew, Lewiszyn 3:3 (54:36)