Rozmawialiśmy w grudniu 2024 roku, gdy ponownie obejmował Pan rolę prezesa Falubazu. Powiedział mi Pan wtedy, iż szkoda, iż przepisy są takie, iż Dominika Kubery nie można ściągnąć do Zielonej Góry na 2025 rok. To były żarty czy już wtedy pracował Pan nad transferem?
Kiedy to mówiłem, to de facto nie myślałem, iż będzie to możliwe. Myślałem, iż sytuacja w Lublinie jest zabetonowana i w temacie kilka się da zrobić. Wymieniłem więc nazwisko Dominika. To też takie pierwsze nazwisko, które przychodziło mi wtedy do głowy, bo po prostu bardzo go cenię.
Żużel. Nowy szef Falubazu zabiera głos! Mówi o zmianach i… Kuberze! (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
Czyli śmiało można mówić, iż Dominik Kubera był na szczycie Pana listy. To transfer marzeń?
To absolutnie wymarzony transfer. Dominik jest osobą, która bardzo poważnie podchodzi do żużla. Ma swoje ściśle określone cele i zespół ludzi, którzy mu pomagają. Myślę, iż w Falubazie jest w stanie wejść na ten najwyższy poziom. Bardzo chciałem go mieć w naszym zespole.
Żużel. Kuciapa nauczycielem… marszałka! Polityczna dyskusja na torze – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Co z duetem Brzozowski-Gomólski? Był telefon z PGE Ekstraligi! – PoBandzie – Portal Sportowy
Wspomniał Pan o zabetonowanej sytuacji w Motorze. Jak zatem wyglądała praca nad tym, aby Dominka Kuberę z tego Lublina wyrwać?
Wiele czynników zdecydowało o tym, iż Dominik chciał zmienić otoczenie klubowe. To nie była tylko oferta z Falubazu. Rozmowy trwały jakiś czas. Zawsze były bardzo konkretne. Dominik nie jest takim typem zawodnika, który żongluje ofertami. Od początku wyczuwałem w tych rozmowach poważny charakter i myślę, iż dlatego udało się to doprowadzić do szczęśliwego zakończenia.
Faktycznie wszystko było już uzgodnione już na bardzo wczesnym etapie sezonu?
Prekontrakt podpisujemy teraz, ten kontrakt ostateczny zostanie podpisany w możliwym terminie. Wcześniej byliśmy po słowie. Mieliśmy do siebie zaufanie i jak już szczegóły zostały omówione, to nie potrzebowaliśmy kolejnych rozmów.
Pan głównie pracował nad tym transferem czy jakąś rolę odegrał w nim były menadżer i dyrektor sportowy Piotr Protasiewicz?
Piotr nie uczestniczył w transferze Dominika. Te rozmowy prowadziłem tylko ja. One były choćby ściśle tajne. Potem poinformowałem Piotra, iż Dominik będzie w składzie na przyszły rok.
Żużel. To on „wymyślił” Michelsena w Apatorze! Kulisy złotego transferu Aniołów – PoBandzie – Portal Sportowy
Umowa będzie dłuższa, bo ma obowiązywać do końca sezonu 2027. Myśli Pan, iż to będzie moment, w którym Dominik Kubera zostanie liderem zespołu? Nie brakowało opinii, iż w Lublinie jest w cieniu Bartosza Zmarzlika
To, kto ostatecznie będzie tym liderem okaże się w trakcie sezonu. Moim zdaniem Dominik może być liderem nie tylko w kwestii zdobywania największej liczby punktów, ale też będzie bardzo istotny w parkingu dla innych. Umie krytycznym okiem patrzeć na to, co dzieje się u niego i w całym zespole. Myślę, iż u nas dobrze się odnajdzie.
Po takim transferze można już mówić, iż Falubaz jedzie o medal czy podobnie jak przed rokiem celujecie w pierwszą czwórkę?
Celem jest pierwsza czwórka, a zobaczymy co wydarzy się później. W sporcie żużlowym trudno cokolwiek zakładać. W tym roku w końcówce ważna dla finału była chociażby kontuzja Wiktora Przyjemskiego. U nas też były poważne kontuzje i zespół był mocno przetrzebiony.
To na koniec dopytam jeszcze o wybór trenera. Jest bliżej niż dalej?
Bliżej. Jesteśmy blisko tej informacji, ale to jeszcze nie teraz.
Rozmawiał BARTOSZ RABENDA

5 godzin temu














