Muszę zacząć od gratulacji. Przez cały sezon mówiło i pisało się, iż awansuje ktoś z dwójki Wybrzeże Gdańsk/Ultrapur Start Gniezno. To jednak wy zaatakowaliście w play-off.
Dariusz Pućka, prezes Pronergy Polonii Piła: Bardzo się cieszę, iż tak to się potoczyło. Drużyny, które pan wymienił, były bardzo mocne. Wybrzeże i Start dysponowały potężnymi teamami, tym bardziej cieszymy się z wygranej i awansu.
To koniec Pedersena?! Druzgocąca statystyka
Trzecia katastrofa Mrozka. ROW Rybnik spadł z PGE Ekstraligi!
Nie byłoby tego sukcesu bez wzmocnień w trakcie sezonu. Wiktor Jasiński i Kamil Witkowski mają ogromny udział w tym awansie.
Ci zawodnicy fajnie wpisali się w drużynę – zarówno sportowo, jak i ludzko. Wszyscy tworzą jeden fajny team, to przyniosło sukces. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, iż wygraliśmy ligę, mając tak szeroki skład. Wszyscy robili, co tylko mogli, żeby ten awans dowieźć.
Metalkas 2. Ekstraliga to najbliższa przyszłość Pronergy Polonii Piła. Finanse zawsze są najważniejsze, ale zadaniem zarządu będzie pobyt na drugim szczeblu rozgrywkowym dłużej niż tylko rok.
Najpierw pocieszmy się dzisiejszym sukcesem (wywiad został przeprowadzony tuż po meczu). Wszystkimi innymi sprawami zaczniemy zajmować się od jutra. Oczywiście, wiele rzeczy jest przemyślanych, ale realizację zaczniemy od poniedziałku.
Reakcja środowiska na nagranie Kaczmarka. Duże wpłaty gwiazd!
Co z trenerem Norbertem Kościuchem? Po awansie będzie tylko trenerem, czy dalej będzie się ścigać?
Musi pan zapytać naszego trenera o to, jakie ma aspiracje. Widać jednak, iż jedno i drugie całkiem nieźle mu wychodzi. Mamy jeszcze trochę czasu w analizę i przemyślenia. Wyższy poziom ligowy wymaga więcej innych różnych wyzwań. Będziemy musieli się z tym zmierzyć.
Właśnie chciałem poruszyć ten temat.
– Korzystając z okazji, chciałbym bardzo podziękować wszystkim zawodnikom, którzy włożyli dużo pracy nie tylko w ten dwumecz, ale w cały sezon 2025. Oczywiście dziękuję sponsorom, miastu, starostwu i wszystkim zaangażowanym ludziom w to, iż klub powstał, przetrwał i zwyciężył. Niektórzy pracowali w wielu miejscach, można powiedzieć – dwuetatowo, przeznaczając swój wolny czas na żużel. Dziękuję wszystkim osobom funkcyjnym: wirażowym, ludziom od band oraz od jeszcze innych rzeczy. Na każdym polu został wykonany ogrom pracy. Drużyna na sam koniec to uwieńczyła. Nie zapominamy jednak, iż pracę wykonał duży sztab ludzi. Wszystkim należą się wielkie podziękowania.
Ludzie przychodzący tylko na sam mecz choćby nie wiedzą, iż praca nad organizacją trwa co najmniej kilka godzin.
Nawet kilka dni. Mieliśmy bardzo trudne momenty, przekładane i odwoływane mecze. To tylko nas wzmocniło. Fajnie, iż tak się stało. Jesteśmy mega szczęśliwi.
ROZMAWIAŁ SEBASTIAN ZWIEWKA
Jepsen Jensen zagrozi Zmarzlikowi? Może być „czarnym koniem” w Grand Prix (ANALIZA)