Przed erą prekontraktów nie brakowało przypadków, gdzie zawodnicy wystawiali kluby do wiatru. Najgłośniejszą sytuacją w ostatnich latach było „podebranie” Jasona Doyle’a przez Wilki Krosno. Australijczyk początkowo zadeklarował pozostanie w Unii Leszno, co mocno oburzyło działaczy i kibiców klubu z województwa wielkopolskiego.
Żużel. Kępa przez lata walczył o Vaculika?! Prezes Motoru o transferach! (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Gdzie wyląduje Milik? Tak mówi o ofertach i… końcu kariery – PoBandzie – Portal Sportowy
Takich wydarzeń było oczywiście więcej. Boleśnie przekonał się o tym Zbigniew Fiałkowski, który przez wiele lat pracował w GKM-ie Grudziądz. Wyznał, iż w przypadku rozmów z zawodnikami zwykle wystarczało podanie ręki, jednak ma listę jeźdźców, którzy są dla niego skreśleni.
– W Grudziądzu za moich czasów była ściana płaczu, na której są zawodnicy, z którymi nigdy w życiu ja bym nie podpisał kontraktu. Niestety, ale tych zawodników jest około 7-8, czyli porządny skład, by z tego powstał. Na tych wszystkich, z którymi rozmawiałem, to tylko tylu jest, z którymi nigdy bym kontraktu nie podpisał – wyjawił w rozmowie z PoBandzie.
Żużel. Jamróg tęsknił za jazdą w ROW Rybnik! Nie obraził się na Mrozka – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Zwrot akcji w Gnieźnie? Tak może wyglądać ich skład! – PoBandzie – Portal Sportowy
Najgłośniejszym przypadkiem zostawienia klubu na lodzie jest wydarzenie sprzed sezonu 2015. Wtedy do Leon Madsen miał zasilić drużynę GKM-u i choćby sam zaproponował podpisanie listu intencyjnego. Niestety dla klubu z województwa kujawsko-pomorskiego w ostatniej chwili zmienił decyzję i dołączył do Unii Tarnów.
– Może nie otwierałby, ale byłby na czele tej listy. Ja z większością zawodników podawałem rękę i to wystarczyło. Tych zawodników jest bardzo dużo. Natomiast z Leonem Madsenem było wszystko uzgodnione i to on powiedział, iż może podpisać list intencyjny, żebyśmy byli pewni. Później okazało się, iż tym listem intencyjnym mogę sobie… – przyznał Zbigniew Fiałkowski.

2 godzin temu













