Żużel. Finał w rękach Sparty! Stal bez szans w starciu z wrocławianami!

1 dzień temu

Wielka fala euforii we Wrocławiu! W drugim półfinale PGE Ekstraligi, Betard Sparta Wrocław pokonała na własnym torze ebut.pl Stal Gorzów 50:40, tym samym wjeżdżając do wielkiego finału! Tam, już czeka na nich i ostrzy sobie zęby Motor Lublin. Niepocieszonym kibiców z Gorzowa czeka kolejna podróż na Motoarenę, gdzie stoczą walkę o brązowy medal.

Na otwarcie zawodów najlepiej wystartował Martin Vaculik. Nie najlepiej za to powracający po kontuzji Oskar Fajfer. Artiom Łaguta dość gwałtownie uporał się z Vaculikiem. Bartłomiej Kowalski dowiózł trzecie miejsce, przed Fajferem. W biegu juniorskim doskonały start Jakuba Krawczyka, nieźle także Oskar Paluch. Młodzieżowiec z Gorzowa gwałtownie zabrał się w pogoń za Krawczykiem, która jednak nie przyniosła żadnych skutków. Na ostatnim okrążeniu Stojanowski minął Kowolika, zapewniając swojej ekipie remis. Bardzo dobry start gości w trzecim biegu, ale zamknął ich po szerokiej niesamowicie szybki Daniel Bewley. Anders Thomsen ruszył za Brytyjczykiem. Duńczyk, mimo starań, nie zdołął jednak poradzić sobie z Bewleyem – zabrakło mu parę metrów. Na zamknięcie pierwszej serii, na starcie został Maciej Janowski. „Magic” ukarał się jednak sam, sędzia nie przerwał więc wyścigu. Janowski został ukarany ostrzeżeniem. Po starcie, prowadzenie objął Kowolik. gwałtownie uporali się z nim najpierw Paluch, a potem Miśkowiak. Na trzecim okrążeniu Janowski przemknął przed juniora i pod koniec kółka minął Miśkowiaka.

Do biegu piątego podejść trzeba było dwa razy – Oskar Fajfer wjechał w taśmę. W jego miejsce w powtórce pojawił się Oskar Paluch. W restarcie, piękny start gości. Bartłomiej Kowalski atakował gorzowian; pierw uporał się z juniorem – Paluchem, a potem, na ostatnim łuku, z Jakubem Miśkowiakiem. Start do szóstej gonitwy dnia należał do wrocławian. Martin Vaculik gwałtownie objechał stawkę. Woźniak ruszył się na starcie i nie uporał się choćby z juniorem – Jakubem Krawczykiem. W biegu siódmym, spod taśmy dużo lepiej wyszli gospodarze. Thomsen objechał Janowskiego. Niestety, szykując atak na Łagutę, Duńczyk wjechał w bandę i upadł na tor. Thomsen podniósł się o własnych siłach. Naturalnie, w powtórce się nie pojawił. W powtórce, bez zaskoczenia – duet Sparty sporo przed osamotnionym Stojanowskim.

W biegu ósmym, w miejsce słabo spisującego się Kowolika, na tor wyjechał Nikodem Mikołajczyk. Bezapelacyjnie wygrał Bewley, prowadząc od startu do mety. Nikodem Mikołajczyk nie zagroził żadnemu z gorzowian, choć trzymał się w kontakcie. Start gonitwy dziewiątej gospodarzy, którzy duet Vaculik-Wożniak objechali na 5:1. Słowak był blisko Łaguty, ale nie poradził sobie z Rosjaninem. W 10. biegu Francisa Gustsa zastąpił Jakub Krawczyk. Doskonały start Kowalskiego. Jakub Krawczyk wbił się przed gorzowian i na przestrzeni wyścigu musiał ambitnie walczyć z Thomsenem. Doświadczenie Duńczyka na kilka się zdało, i to junior Sparty dowiózł dwa punkty.

W 11. biegu, bez zaskoczenia, zwyciężył Artiom Łaguta. Jakub Krawczyk – ponownie zastępujący Gustsa – do samego końca atakował Miśkowiaka. Nie zdołał przeprowadzić ostatecznego ataku. W gonitwie dwunastej, ponownie na torze pojawił się Jakub Krawczyk. Niezły start Thomsena, jednakże gwałtownie przemknął przed niego Bartłomiej Kowalski. Jakub Krawczyk także wjechał przed Duńczyka, i ponownie przyszło im toczyć bój między sobą. Tym razem doświadczenie Thomsena wzięło górę i to on dowiózł dwa punkty. Thomsen jechał bieg po biegu – pojawił się także pod taśmą w gonitwie 13. Wraz z Martinem Vaculikiem – rezerwą taktyczną za Oskara Fajfera – duet gorzowian dowiózł podwójne prowadzenie, jakby na osłodę gorzkich łez. Na nic się to jednak zdało – Sparta po raz kolejny zameldowała się w finale.

Doskonały start Bewleya. gwałtownie dojechał do niego Maciej Janowski, wychodząc na podwójne prowadzenie. Duet Paluch-Miśkowiak był bezradny. Na ostatnim łuku biegu bardzo groźnie wyglądający upadek zaliczył Oskar Paluch. Junior Stali wstał o własnych siłach, jednakże z biegu został wykluczony. Wyników nie zaliczono, więc zawodnicy do biegu 14. wyjechali jeszcze raz. W powtórce, ponownie, Spartanie bez najmniejszego problemu poradzili sobie z Miśkowiakiem. W piętnastym biegu, na starcie został Mikołajczyk. Duet Stalowców wyszedł na podwójne prowadzenie, by ładnie, godnie pożegnać się ze Stadionem Olimpijskim.

2. półfinał PGE Ekstraligi

BETARD Sparta Wrocław – ebut.pl Stal Gorzów 50:40

Sparta Wrocław: Artiom Łaguta 11+1(3,3,2*,3,-), Maciej Janowski 10+1(2,2*,3,0,3), Bartłomiej Kowalski 11 (1,3,3,3,1), Francis Gusts 0 (0,0,-,-), Daniel Bewley 11+1 (3,2,3,1,2*), Marcel Kowolik 0(0,0,-), Jakub Krawczyk 7+1(3,1,2*,0,1), Nikodem Mikołajczyk 0 (0,0)

Stal Gorzów: Martin Vaculik 13+1(2,3,1,2,3,2*), Szymon Woźniak 1+1(1*,0,0,-,-), Oskar Fajfer 2 (0,t,2,-), Jakub Miśkowiak 6+2 (1,2,1*,1*,1), Anders Thomsen 10+1(2,w,1,2,2*,3), Oskar Paluch 6 (2,3,1,0,0,w), Jakub Stojanowski 2+1 (1*,1,-)

Bieg po biegu:

1. ŁAGUTA, Vaculik, Kowalski, Fajfer 4:2

2. KRAWCZYK, Paluch, Stojanowski, Kowolik 3:3 (7:5)

3. BEWLEY, Thomsen, Woźniak, Gusts 3:3 (10:8)

4. PALUCH, Janowski, Miśkowiak, Kowolik 2:4 (12:12)

5. KOWALSKI, Miśkowiak, Paluch, Gusts 3:3 (15:15)

6. VACULIK, Bewley, Krawczyk, Woźniak 3:3 (18:18)

7. ŁAGUTA, Janowski, Stojanowski, Thomsen (w) 5:1 (23:19)

8. BEWLWY, Fajfer, Miśkowiak, Mikołajczyk 3:3 (26:22)

9. JANOWSKI, Łaguta, Vaculik, Woźniak 5:1 (31:23)

10. KOWALSKI, Krawczyk, Thomsen, Paluch 5:1 (36:24)

11. ŁAGUTA, Vaculik, Miśkowiak, Krawczyk 3:3 (39:27)

12. KOWALSKI, Thomsen, Krawczyk, Kowalski 4:2 (43:29)

13. VACULIK, Thomsen, Bewley, Janowski 1:5 (44:34)

14. JANOWSKI, Bewley, Miśkowiak, Paluch (w) 5:1 (49:35)

15. THOMSEN, Vaculik, Kowalski, Mikołajczyk 1:5 (50:40)

Idź do oryginalnego materiału