4 godzin temu
Mecz ebut.pl Stali był dla Stanisława Chomskiego ostatnim w roli trenera żółto-niebieskich. Niespodziewanie wieloletni szkoleniowiec Stali został zwolniony, a drużyna do końca sezonu będzie musiała radzić sobie bez niego. Waldemar Sadowski tłumaczy powody takiej decyzji i zdradza, kto poprowadzi zespół w meczach o brąz.
Zwolnienie w taki sposób legendy klubu zszokowało sporą część fanów żółto-niebieskich. Choć Chomski pełnił rolę zawodnika, a potem przez dziesiątki lat był opiekunem drużyny, to oficjalnie wystosowano bardzo lakoniczny komunikat. Decyzja została podjęta tak naprawdę z dnia na dzień, choć jak zapewnia prezes Stali, była ona dobrze przemyślana.
– Decyzja była trudna i długo nad nią dyskutowaliśmy. Była ona przemyślana i podyktowana nie tylko spostrzeżeniami z dnia wczorajszego. Doszliśmy do wniosku, iż my jako zarząd, mamy prawo planować, rozliczać i być rozliczanym. Mamy prawo też wyrażać swoją opinię. Doszliśmy do wniosku, iż pewna formuła się już wyczerpała. Nic więcej nie można zrobić – mówi Sadowski dla Radia Gorzów.
Żużel. Inteligencja – choćby sztuczna – jest za darmo (KOMENTARZ)
Żużel. Kulisy zwolnienia trenera Chomskiego ze Stali. Zanosiło się na to już wcześniej!
Zwolnienie oczywiście samo w sobie było ogromnym szokiem, ale zaskakujący był również moment, w którym zdecydowano się to zrobić. Już za chwilę odbędą się dwa mecze, które zadecydują o brązowym medalu. Rzecz jasna nasuwa się pytanie, czy nie można było tego załatwić po sezonie i pozwolić Chomskiemu dokończyć rozgrywki.
– Na takie decyzje nigdy nie ma dobrego momentu. Zawsze jest jakiś powód, dla którego można było jeszcze poczekać, ale historia sportu zna takie sytuacje i trzeba się z tym liczyć. Są pewne plany czy zadania sportowe. Kto wie czy tą decyzją nie uratowaliśmy tego brązowego krążka? – tłumaczy Sadowski.
Wiadomo już, kto przejmie obowiązki Stanisława Chomskiego w kolejnych spotkaniach. – Te ostatnie mecze poprowadzi Krzysztof Orzeł z Piotrem Świstem. Mamy jeszcze uprawnionych trenerów w klubie, więc jest w czym wybierać – zdradza Sadowski.
REKLAMA, +18
