5 godzin temu
Fani żużla doskonale znają firmę ASH-TECH. To właśnie jej nazwa widnieje na silnikach wielu topowych zawodników. W minionych rozgrywkach kilka brakowało, a właśnie zawodnik ze stajni Brytyjczyka wywalczyłby tytuł mistrza świata. Na sprzęcie serwisowanym przez Hollowaya ściga się bowiem Brady Kurtz.
Żużel. Falubaz z gorszym sprzętem po odejściu „PePe”?! Odkrył kulisy pracy i transferów! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Co za słowa Michelsena o Baronie! Mówi też ostro o dzikich kartach (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. PGE Ekstraliga 2026: Coraz mniej niewiadomych! (SKŁADY) – PoBandzie – Portal Sportowy
Holloway wspiera jednak także wielu innych zawodników, także z Polski. Można go było zauważyć również podczas najważniejszych spotkań w teamie Betard Sparty Wrocław.
Tuner od lat mieszka w Polsce, rozwija swoją firmę i dobrze mówi w naszym języku. Nie było więc powodu, aby nie dostał on polskiego obywatelstwa. Brytyjczyk nie ukrywa, iż to dla niego istotny moment.
– Dumny moment wczoraj. Po 18 latach życia w Polsce otrzymałem polskie obywatelstwo. To niesamowite pomyśleć, iż mieszkałem w Polsce dłużej niż w Anglii. Dziękuję – napisał Ashley Holloway w mediach społecznościowych.
Z pewnością w przyszłym roku Holloway znów będzie mocno pracował nad tym, aby to jego zawodnik zdobył mistrzostwo świata. Byłoby to przerwanie dominacji Ryszarda Kowalskiego, na którego silnika zdobywali ostatni trzej mistrzowie, czyli Bartosz Zmarzlik, Artiom Łaguta oraz Tai Woffinden.
