Nie brakowało wątpliwości czy w piątek zostanie rozegrany jakikolwiek mecz PGE Ekstraligi. W czwartek zdecydowano o przełożeniu rywalizacji częstochowsko-toruńskiej. W Rybniku w piątek padało i ten mecz stał pod znakiem zapytania.
Żużel. Czy mecz w Częstochowie dało się jechać? Szef Ekstraligi wdał się w ostrą dyskusję! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Zaskakujące wieści! Pedersen nie odzywa się do… trenera ROW-u! – PoBandzie – Portal Sportowy
W okolicach rozpoczęcia spotkania deszcze jednak ustąpił i rozpoczęły się intensywne prace. Sędzia zarządził ściągnięcie plandeki i krótkie prace torowe. W działania zaangażowany był sam prezes Mrozek, który pracował przy ściągnięciu materiału zabezpieczającego tor. gwałtownie przebrał się w ubiór roboczy i ruszył do pracy.
Na nagraniu zaangażowanie prezesa uchwyciła jedna z naszych czytelniczek, Pani Wiktoria. Bez wątpienia taka postawa zasługuje na pochwałę. Sternik Rekinów nie czekał na przebieg wydarzeń ze strefy VIP, a pomógł w sprawnym doprowadzeniu toru do porządku.
A tymczasem w Rybniku… Prezes @KS_ROW_Rybnik pracy z plandeką się nie boi. 😉 #RYBLUB #speedway pic.twitter.com/nB6rU6kiy8
— pobandzie.com.pl (@pobandziecompl) July 11, 2025
Ostatecznie spotkanie zakończyło wysoką wygraną Orlen Oil Motoru Lublin. Podczas rundy zasadniczej rybniczanie odjadą jeszcze jeden pojedynek domowy. 27 lipca na Gliwicką przyjedzie Bayersystem GKM Grudziądz.