Mecz w Toruniu zwiastuje zwycięstwo gospodarzy. Ciężko widzieć szansę dla Stali Gorzów, natomiast trochę postraszyć może Oskar Fajfer, który na torze w Toruniu prezentował się zwykle bardzo dobrze. W zespole Torunia nie ma słabych punktów i ich forma rośnie przed fazą play-off. Również Adrian Miedziński zdecydował się wytypować zwycięstwo Pres Toruń.
– Zdecydowanie typuje Toruń. Gospodarze łapią formę przed play-offami i są lepsi pod każdym kątem. Oskara Fajfer forma wygląda solidnie na torze w Gorzowie. Na wyjazdach wygląda to trochę gorzej. Nie mam pojęcia, czy poradzi sobie z tak mocnym zespołem Torunia. Nawierzchnia toru jest zmieniona. Są mocniejsi u siebie niż w ostatnim czasie. Każdy z zawodników jedzie bardzo dobrze. Oskar ma problemy na meczach wyjazdowych. Nie skupiałbym się na jego nazwisku. Na torze w Toruniu może dobrze pojechać Martin Vaculik, czy Andrzej Lebiediew. Słowak jest bardzo dobrym startowcem i może mu to pomóc. Bieg młodzieżowy raczej będzie na korzyść Stali. Goście mają bardziej doświadczonych juniorów. Moim zdaniem Oskar Paluch jest najlepszy z tej stawki wyścigu drugiego – wyczerpująco odpowiedział były żużlowiec Torunia.
Żużel. Mistrzostwo Zmarzlika formalnością? Ekspert szokuje!
Drugim piątkowym starciem jest mecz Krono-Plast Włókniarza z Orlen Oil Motorem Lublin. Osłabiony zespół gospodarzy raczej bez większych szans będzie w tym spotkaniu i goście powinni znokautować rywali spod Jasnej Góry. Adrian Miedziński bez problemu w tym meczu wytypował zwycięstwo gości z Lublina.
– Włókniarz nie jedzie w pełnym zestawieniu. Brakuje Piotra Pawlickiego oraz Madsa Hansena. Jadą z Drużynowym Mistrzem Polski, który jeszcze nie przegrał żadnego meczu. Jest to drużyna kompletna i nie widzę innej opcji niż zwycięstwo Motoru Lublin – krótko i na temat skomentował nasz rozmówca.
Żużel. Polonia Bydgoszcz ma kolejny talent. „Chłopak potrzebuje jazdy”
Stelmet Falubaz Zielona Góra musi uciekać drużynie z Grudziądza, aby utrzymać się w najlepszej czwórce PGE Ekstraligi. Z pewnością będzie to trudne, ponieważ w drużynie gospodarzy najprawdopodobniej zabraknie Przemysława Pawlickiego, który jest kontuzjowany. Wrocławianie przyjadą mocno zdeterminowani, aby wrócić na zwycięską ścieżkę, po słabym starciu w Lublinie. Nasz rozmówca tym razem skierował zwycięstwo na gości z Wrocławia.
– Falubaz jest osłabiony bez Przemysława Pawlickiego, więc raczej spotkanie powinna wygrać Sparta Wrocław. Do zespołu dołączył Gracjan Szostak. Ciężko jest mi coś o nim powiedzieć, ponieważ nie przyglądam się niemu, aż tak bardzo. Piotr Protasiewicz z pewnością ma oko, ponieważ sam jeździł na żużlu i wie na co patrzeć. Czymś musiał mu zaimponować ten chłopak. Jarosław Hampel, jak każdy starszy zawodnik ma swoje przyzwyczajenia i może być mniej podatny na zmiany. Jest to znakomity żużlowiec i ratuje się swoim doświadczeniem. Wrocławianie nie mają odpowiedniej formy. Na tą chwilę się błąkają i zawodnicy nie mają dobrej formy. Potencjał jest, ale nie zawsze tylko to starczy – typuje „Miedziak”.
Żużel. Unia zabiera głos! Co z pieniędzmi?! Jest potwierdzenie konfliktu!
Innpro ROW Rybnik walczy cały czas o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Gospodarze swój ostatni mecz przegrali bardzo wysoko w Toruniu. Tam najmniej punktów zdobył Gleb Czugunow i w jego miejsce pojawi się na nadchodzący mecz z Grudziądzem Nicki Pedersen. Duńćzyk, po swoich „akcjach” oraz słabej jeździe został odstawiony od składu i teraz po miesiącu powraca bronić kolorów rybniczan. Bez dwóch zdań potrzebują Grudziądzanie punktów, aby awansować do fazy play-off. Adrian Miedziński ponownie wytypował zwycięstwo przyjezdnych.
– Rybnik ma bardzo doświadczony skład. Są u siebie na torze, a przyjezdni często mają problem, aby w Rybniku od początku się spasować. Grudziądz walczy o najlepszą czwórkę. GKM jest na fali po ostatnim zwycięstwie z Falubazem Zielona Góra, więc typuje po zaciętym meczu, iż wygra Grudziądz. Nicki Pedersen powrócił do składu, ale to rotowanie jest niepotrzebne. Taka była ustalona taktyka od początku sezonu. Wiadomo nie jest to dobre, jeżeli jeden z zawodników siedzi na ławce. Chris Holder, Nicki Pedersen to są Mistrzowie Świata. Nicki potrafił odjechać bardzo dobre zawody w Rybniku. Tym bardziej doświadczonym zawodnikom zdarzają się gorsze zawody na wyjeździe niż u siebie. Wiem, iż Robert Kościecha na początku nie był zadowolony z dyspozycji Maxa Fricke. Teraz wygląda to znacznie lepiej. Nie wiem, czy coś pozmieniał, ale jest wiele szybszy. Zespół grudziądzki ma dobrych zawodników i nieobliczalnych, którzy mogą sprawić niespodziankę i nagle odpalić. Na ten moment to wygląda tak, iż GKM powinien awansować do najlepszej czwórki, a jak będzie to nie wiem. Lepiej wygląda dyspozycja gości, więc typuje GKM – odpowiedział Adrian Miedziński.
Żużel. Falubaz ma duży kłopot. Co się dzieje z Hampelem?